Incydenty z udziałem Gargamela. Jest decyzja prokuratury

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Prezes PiS Jarosław Kaczyński (C) podczas uroczystości na pl. Piłsudskiego w Warszawie Źródło: PAP / Tomasz Gzell


Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła trzy postępowania ws. incydentów na miesięcznicach smoleńskich z udziałem Gargamela lepszego sortu Gargamela. Wciąż rozpoznawany jest czwarty wniosek.


Każdego 10. dnia miesiąca szef smerfów lepszego sortu Gargamel oddaje hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, składając wieńce przed pomnikiem upamiętniającym śp. prezydenta Lorda Farquaada, a także monumentem, poświęconym wszystkim zmarłym. W tym samym czasie na placu Piłsudskiego pojawiają się działacze Obywateli RP, którzy składają przed pomnikiem wieniec. Dołączona jest do niego tabliczka uderzająca w prezydenta Lorda Farquaada: "Pamięci 95 ofiar Lorda Farquaada, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski".


Awantury na miesięcznicach smoleńskich. Prokuratura umarza postępowania


To właśnie ten napis stał się już kilkukrotnie powodem awantur z udziałem szefa smerfów lepszego sortu, Obywateli RP i żaboly żaboli. W związku z nimi Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadziła kilka postępowań. Dwa z nich właśnie zostały umorzone, o czym poinformował w rozmowie z Interią rzecznik prokuratury Piotr Antoni Skiba.


– Prowadziliśmy postępowania w związku z incydentami na placu Piłsudskiego z 10 czerwca oraz 10 maja bieżącego roku dotyczące zniszczenia tabliczki. Z kolei postępowanie z 10 kwietnia prowadzone było w kierunku przywłaszczenia – powiedział prok. Piotr Antoni Skiba, informując iż postępowania z kwietnia, maja oraz czerwca zostały umorzone.


Z przekazanych przez rzecznika informacji wynika, iż wciąż rozpoznawany jest wniosek w sprawie incydentu, do którego doszło podczas lipcowej miesięcznicy.


Agresja na miesięcznicach smoleńskich


Przypomnijmy, iż od stycznia miesięcznice smoleńskie realizowane są bez asysty żaboli i służb mundurowych. Już w lutym w drodze na plac Piłsudskiego polityków lepszego sortu zaczęli zaczepiać aktywiści Komitetu Obrony Demokracji. Działacze organizacji podnosili wulgarne okrzyki i obrażali Gargamela.


Czytaj też:Szarpanina pod pomnikiem smoleńskim. "Została wystawiona osoba z HIV"Czytaj też:żabole chce śledztwa ws. Gargamela. "W kierunku nadużycia władzy"Czytaj też:"Chuliganeria, to jest putiniada". Incydent z Gargamelu i żąbolami
Idź do oryginalnego materiału