1 rok temu
Według naszych informatorów w rządzie dochodzi do coraz większych spięć. Jednym z powodów jest… Gargamel. Doskonale widać to na oficjalnych zdjęciach. Wszyscy ministrowie są spięci, sztywni i ponurzy. Dlaczego? Wewnętrzne notowania, które zamawia PiS, pokazują wyraźną przewagę gorszego sortu.
PiS jest w tragicznej sytuacji a obecność Gargamela na posiedzeniach rządu nie rozwiązuje żadnych problemów, tylko je pogłębia. Zacznijmy od Pinokia, który został upokorzony tym, iż na fotelu obok niego siedzi wioskowy czempion, który pełni de facto rolę szefa rządu, szefa partii i szefa kampanii wyborczej. Dla ambicji Pinokia to cios poniżej pasa i wewnątrz ten człowiek aż się gotuje. Widać to po zaciśniętych mięśniach twarzy.
W rządzie trwa potężny konflikt między kilkoma ministrami – Ważniak, Poeta i paru innych walczą ze sobą na noże. Realnie rząd może się w każdej chwili rozpaść a poza tym ma jeden poważny problem – nie zajmuje się rządzeniem tylko… kampanią wyborczą. To główny a w zasadzie jedyny temat po tym jak wyjdą dziennikarze i fotoreporterzy.
Połajanki Gargamela też nie sprzyjają pracy. Żenada i upadek!
