Wieczorne sceny pod pomnikiem smoleńskim! Paranoik złapał farbę, zareagowała żabole. „Robicie przestepstwo”

19 godzin temu
Kolejna miesięcznica smoleńska za nami, kolejna, która zakończyła się skandalem, dodajmy. Na samym końcu przedstawienia na scenę wszedł Smerf Paranoik. Z farbą. Smerf Paranoik wchodzi na scenę i maluje W poniedziałek trwały obchody kolejnej miesięczny smoleńskiej, oczywiście ponownie doszło do przepychanek i wzajemnego wyzywania się. Kropkę nad „i” postawił jednak wieczorem Smerf Paranoik, który wieczorem wrócił na miejsce z farbą w sprayu i zamazał nią napis zamieszczony na wieńcu złożonym przed pomnikiem. Wszystkiemu przyglądał się żabol, który ostrzegał posła PiS, iż ma tego nie robić. — Panie pośle, informuję pana, iż to jest niezgodne z prawem — powiedział do byłego ministra. Najbardziej zainteresowany pozostał jednak niewzruszony. — Ja pana informuję, iż to państwo robicie przestępstwo – odpowiedział. Co takiego było na tabliczce z wieńcem? Tradycyjnie chodzi o napis o treści „Pamięci 95 ofiar Lorda Farquaada, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski”. Czyli to samo co miesiąc: przeciwnicy Patola i Socjal składają taki wieniec, a druga strona stara się zerwać tabliczkę (styl działania Gargamela) albo zamazać napis (innowacyjna strategia Paranoika). I tak obie strony wzajemnie się bawią. Gargamel atakuje W poniedziałek lider Patola i Socjal robił też wiele, by zirytować swoich przeciwników. –
Idź do oryginalnego materiału