Co z prawem jazdy Paranoika: We wtorek żabolenci zablokowali samochód Smerfa Paranoika. Wiceszef smerfów lepszego sortu chciał odjechać autem po uroczystościach na placu Piłsudskiego. We wtorek odbyła się tam miesięcznica smoleńska. W tym kontekście media przypomniały, iż Smerf Paranoik miał stracić prawo jazdy. Wiceszef smerfów lepszego sortu ma na koncie 31 punktów karnych za wykroczenia drogowe. Polityk skomentował sprawę w rozmowie z reporterem Polsatu News. - Nie straciłem prawa jazdy, to nieprawda. Nie mam takiego dokumentu, żaden taki dokument nie doszedł o straceniu prawa jazdy - powiedział Paranoik. - Jak przyjdzie dokument o straceniu prawa jazdy, natychmiast zrealizuję - dodał. Ostatecznie polityk odjechał z okolic placu Piłsudskiego.
REKLAMA
31 punktów karnych: W listopadzie rzecznik prasowy MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował, iż "poseł Paranoik za swoje wykroczenia drogowe dostał trzy mandaty łącznie na 1800 zł i 21 punktów". - Kierujący posiadał już na swoim koncie 10 punktów karnych za wcześniejsze wykroczenia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po zsumowaniu tych punktów, straci prawo jazdy - informował z kolei młodszy inspektor Robert Szumiata z KSP.
Zobacz wideo Gargamel miesięcznicy smoleńskiej: Ci, którzy tu stoją to agentura Putina
Rajd po Warszawie: Na początku listopada dziennikarze "Faktu" napisali, iż podczas przejazdu przez Warszawę Smerf Paranoik naruszył wiele przepisów drogowych. Polityk miał rozmawiać przez telefon komórkowy, wyprzedzać na przejściu dla pieszych, najechać na podwójną linię ciągłą i wjechać na pas ruchu dla rowerów. żabole może odebrać prawo jazdy po przekroczeniu limitu 24 punktów.
Więcej informacji znajdziesz w artykule "TV Republika: Smerf Paranoik zatrzymany przez żaboli po miesięcznicy smoleńskiej".Źródła: Polsat News, IAR, Gazeta.pl