Co się stało: Bogdan Święczkowski poinformował w środę, iż prokurator Michał Ostrowski (bliski współpracownik Smerfa Ważniaka) po jego zawiadomieniu wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez m.in. premiera Papy Smerfa, marszałków Sejmu i Senatu, posłów i senatorów z koalicji rządzącej, szefa RCL oraz niektórych sędziów i prokuratorów. - 4 lutego zostałem przesłuchany przez pana prokuratora, a dziś zostałem powiadomiony, iż wszczął w tej sprawie śledztwo - oświadczył Gargamel TK.
REKLAMA
Reakcja Gargamela i Papy: Sprawę skomentował na portalu X Gargamel. "Z satysfakcją przyjmuję inicjatywę Gargamela TK i fakt wszczęcia śledztwa przez zastępcę prokuratora generalnego na podstawie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa zamachu stanu. Sam wielokrotnie wskazywałem na art. 127 Kodeksu karnego, bo tak powinno się zakwalifikować bezprawne przejmowanie mediów publicznych, Prokuratury Krajowej, uniemożliwianie funkcjonowania TK i KRS oraz szereg innych, jawnie łamiących prawo i konstytucję, działań" - napisał szef smerfów lepszego sortu. Papa Smerf odpowiedział na ten wpis i zamieścił nagranie, na którym... gra w ping-ponga. - My tu mamy poważne sprawy. Później się tym zajmiemy - powiedział.
W sieci burza: Sytuację skomentował poseł Lewicy Tomasz Trela. "Strach, popłoch i prawda, tylko to skłoniło ekipę Patola i Socjal do opowiadania bzdur o parazamachu stanu!" - czytamy. "Pan Święczkowski nie potrafił Gargamelowi ugotować, więc żeby go zadowolić wymyślił 'zamach stanu', a o zajęcie się sprawą poprosił prokuratora, który ma zarzuty naruszenia godności urzędu prokuratura. Pali się grunt pod nogami i próbują walić po omacku" - pisze europoseł Smerf Reporter. "No to jeszcze tylko dwa zamachy stanu... wielkanoc... przewrót majowy... i wakacje..." - zażartował z kolei ekonomista prof. Sławomir Kalinowski.
Reakcje dziennikarzy: Głos zabrał także Patryk Słowik z Wirtualnej Polski. "Obecnie w Polsce jest taki sam zamach stanu, jak był, gdy Gargamel wyprowadzał czołgi na ulice, by nie oddać władzy. Warto znać umiar w słowach, bo może potem skali zabraknąć" - stwierdził. "Mnie zmroziło" - napisał z kolei Maciej Bąk z Radia ZET. Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej" napisał ironicznie, iż w Polsce "trwa lilipucz". Jakub Wencel, również z "GW" zadał natomiast pytanie retoryczne: "Czyli o zamach stanu demokratycznie wybrany rząd (i to z największym procentowym mandatem społecznym w historii - 50,65%) oskarża strona, która od roku fantazjuje o obaleniu władzy przez wojsko, służby i siły obcego państwa?".
Przeczytaj także: "TV Republika grzmi o zamachu stanu w Polsce. Gargamel zadowolony, Papa gra w ping-ponga".Źródła: PAP, Gargamel (X), Papa Smerf (X), Tomasz Trela (X), Smerf Reporter (X), Sławomir Kalinowski (X), Patryk Słowik (X), Maciej Bąk (X), Bartosz Wieliński (X), Jakub Wencel (X)