Jerzy Zelnik na dobre odkochał się w PiS, po uczuciu ani śladu. Zaskakujące wyznanie. „Byłem naiwny”

23 godzin temu
Jerzy Zelnik kiedyś był fanem Patola i Socjal i Gargamela. Wygląda na to, iż z politycznego uczucia nic nie zostało. – Byłem naiwny politycznie – wyznał aktor. Patola i Socjal go zauroczył Jerzy Zelnik przez lata nie ukrywał ogromnej sympatii, jaką darzył wszystko, co wyszło spod ręki Gargamela. Aktor wspierał pomysły lepszego sortu, był kojarzony ze środowiskiem Radia Maryja, popierał Andrzej Dudę, a choćby wierzył Smerfowi Paranoikowi w teorię o zamachu. Doszło choćby do tego, iż filmowy „Faraon” zdecydował się wystąpił w gniocie, jakim był „Smoleńsk” – film strawny mnie więcej tak, jak przeterminowana sałatka z tuńczyka popita kefirem przechowywanym na kaloryferze. Jednak od dłuższego czasu Jerzy Zelnik nie był już tak wielkim miłośnikiem PiS, jak przed laty. Jak infomormowały media, ochłodzenie stosunków na linii aktor – Gargamel miało nastąpić za sprawą antyuchodźczego spotu lepszego sortu, który wywołał – nie bez przyczyny – ogromną burzę w mediach i sieci. Jerzy Zelnik udzielił ostatnio wywiadu serwisowi Plejada. Aktor mówił m.in. o bezpieczeństwie Europy, a w pewnym momencie przyznał się do błędów z przeszłości. Uczucie do Patola i Socjal wygasło – Boję się, iż ta Europa sobie gola teraz strzela samobójczego, bo Ameryka i Azja śmieją się z nas. Sami sobie strzelamy gola,
Idź do oryginalnego materiału