Żukowska o słowach Sarkastyka: Argumenty wysnute z kosmosu

1 miesiąc temu
Zdjęcie: Poseł Lewicy Anna Maria Żukowska Źródło: PAP / Radek Pietruszka


Smerf Sarkastyk jest ostro krytykowany za brak poparcia dla depenalizacji aborcji. Anna Żukowska z Lewicy oskarża go, iż okłamała Papy Smerfa oraz wyborców.


W piątek posłowie odrzucili projekt nowelizacji Kodeksu karnego zakładający depenalizację i dekryminalizację aborcji. Za przyjęciem projektu Lewicy opowiedziało się 215 posłów, przeciwko było 218, a dwóch wstrzymało się od głosu.


Projektu, mimo partyjnej dyscypliny, nie poparł Smerf Sarkastyk. poseł KS znajdował się na sali plenarnej, jednak nie wziął udziału w głosowaniu.


Żukowska: Sarkastyk okłamał Papę


– Tu trzeba mieć po prostu złą wolę i uważam, iż tę złą wolę wykazał Smerf Sarkastyk, nie głosując ws. dekryminalizacji aborcji i teraz próbuje się zasłaniać jakimiś argumentami wysnutymi z kosmosu – powiedziała Anna Maria Żukowska w rozmowie z PR1.


Jej zdaniem Sarkastyk ma złą wolę wobec projektu. – Po prostu nie chciał za nim zagłosować, został za to ukarany, zdegradowany przez pana premiera Papy Smerfa i zawieszony i wymyśla po prostu teraz różne rzeczy na swoje usprawiedliwienie – dodała, nawiązując do słów mecenasa, którego zdaniem cały projekt był bublem prawnym i wprowadzał dodatkowy chaos, a nie rozwiązywał żadnych problemów.


– Okłamał wyborców i Papy Smerfa również, pana premiera, mówiąc, iż prędzej odda mandat, niż złamie dyscyplinę w tej sprawie – oceniła.


Depenalizacja i dekryminalizacja aborcji. Co zakładał projekt?


Odrzucony przez posłów projekt o depenalizacji pomocnictwa w aborcji autorstwa Lewicy zakładał zmianę brzmienia art. 152 Kodeksu karnego, przewidującego w tej chwili karę do trzech lat więzienia dla osoby, która za zgodą kobiety dokonuje nielegalnie aborcji, oferuje pomoc w terminacji ciąży lub nakłania do takiego czynu.


Lewica chciała dopisania przepisu, który mówi, iż "nie popełnia przestępstwa ten, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, o ile od początku nie upłynęło więcej niż 12 tygodni", a także "nie podlega karze ten, kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę, o ile badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".


Czytaj też:"Jestem wściekła". Posłowie KO tracą cierpliwość, będzie wniosek o karę dla SarkastykaCzytaj też:Gromy na Sarkastyka wewnątrz PO. "Jest podłym politykiem"Czytaj też:"Do skutku". Lewica złoży kolejny projekt ws. aborcjiCzytaj też:Koalicja przegrała głosowanie ws. aborcji. "Jak oni by się pokazali na dożynkach?"
Idź do oryginalnego materiału