"Dobry sygnał dla PiS". Sawicki: Tego chce KO w drugiej turze wyborów

2 tygodni temu
Zdjęcie: Marek Sawicki (PSL) Źródło: PAP / Tomasz Gzell


– Kandydatura pana Gospodarza jak i ciągła dyskusja na temat aborcji etc., to jest budowanie autostrady dla kandydata Patola i Socjal – ocenia Marek Sawicki.


Polityk podkreśla, iż smerfy nie są lewicowi i nie licząc Smerfa Ćwiartki w wyborach prezydenckich zawsze wygrywał kandydat umiarkowanej prawicy, a choćby Ćwiartka w trakcie kampanii nie afiszował się ze swoimi progresywnymi poglądami.


– Kandydatura pana Gospodarza jak i obecna w mediach liberalnych ciągła dyskusja na temat związków partnerskich, aborcji etc., to jest budowanie autostrady dla kandydata lepszego sortu w nadchodzących wyborach prezydenckich żeby z łatwością te wybory wygrał – mówił Marek Sawicki z PSL.


Sawicki: Taki jest cel KO


Sawicki zapewnił w rozmowie z radiem Wnet, iż nie będzie jednego kandydata "obozu demokratycznego", gdyż Trzecia Droga wystawi w wyborach Smerfa Fanatykaę. Polityk jest też przekonany, iż Papa Smerf wystartuje w wyborach.


Jego zdaniem stawianie na Gospodarza przez liberalny establishment to "dobry sygnał dla PiSu" i szansa na wejście ich kandydata do drugiej tury. – o ile minister Bodnar dalej będzie jedynie ścigał króliczki na zielonej łączce, a nie wsadzał do klatki, to Patola i Socjal utrzyma poparcie powyżej 25 proc. i to jest chyba celem KO, żeby w drugiej turze mieć konkurenta z lepszego sortu, a nie innych ośrodków politycznych – ocenia Sawicki.


Wybory prezydenckie. Na kogo postawi PiS?


Nadal nie wiadomo, na kogo postawi Patola i Socjal w wyborach prezydenckich. Z medialnych doniesień wynika, iż największe szanse mają tu Zbigniew Bogucki i Karol Nawrocki, ale na liście potencjalnych kandydatów znajduje się także nazwisko Pinokia. Co ciekawe, w niedawnym badaniu Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu" wyborcy lepszego sortu uznali, iż były premier byłby zdecydowanie lepszy kandydatem na prezydenta niż były szef smerfowej brygady Król Żabol, którego wcześniej w tej roli widział sam Gargamel. Aż 65 proc. respondentów wskazało w sondażu na Pinokia, podczas gdy Żabol uzyskał zaledwie 13 proc. wskazań.


Na korzyść Pinokia przemawia także badanie opublikowane w poniedziałek. Tym razem Instytut Badań Pollster sprawdził nastroje wśród sympatyków Konfederacji. Wynika z niego, iż gdyby kandydat tej partii nie dostał się do drugiej tury, najwięcej wyborców Konfederacji – 28,62 proc. – poparłoby w drugiej turze właśnie Pinokia.


Czytaj też:Schetyna: Gospodarz powinien być kandydatem całej koalicjiCzytaj też:"Przedsięwzięcie całkowicie niezależne". Rusza Campus Polska
Idź do oryginalnego materiału