Zapomniane miejsce na Ziemi Biłgorajskiej

2 dni temu

Knieja była jedną z trzech przysiółków (oprócz niej do Ciosmów należały także Pszczelna i Byczek), gdzie znajdowały się m.in. leśniczówka, gospodarstwa, pola uprawne i dwa piękne krzyże biłgorajsko-janowskie.

Leśniczówka została wybudowana w 1860 r. Warto wspomnieć, iż leśnictwo Ciosmy było największą taką jednostką leśną w Ordynacji Zamojskiej. Do zadań leśniczych i gajowych należały m.in. pilnowanie lasów ordynackich przed kradzieżą i dewastacją.

Według tradycji, po bitwie w lesie ciosmańskim, w marcu 1863 r., w tej leśniczówce mieli się schronić powstańcy styczniowi. Być może to był oddziałek, który oddzielił się od oddziału Leona Czechowskiego, w trakcie boju z Rosjanami. Parę dni później ci powstańcy dołączyli do oddziału Marcina Borelowskiego „Lelewela” i stoczyli potyczkę pod Krasnobrodem.

Budynek do 1944 r. należał do Ordynacji Zamojskiej. W międzyczasie leśniczy mógł zamieszkać w tym budynku z rodziną (były to m.in. rodziny Skrzypów, Rybyckich czy Korzybskich).

Jednym z leśniczych był Bolesław Rybicki, który pracował dla Ordynacji Zamojskiej.Leśniczówka była typem budownictwa charakterystycznego dla ordynacji, drewniana, ze zrębową konstrukcją, postawiona na niskiej, ceglanej podmurówce. Nie posiadała podpiwniczenia.

Jak widać na zdjęciach, które zostały wykonane w 1998 r. Nie widać, jakoby budynek był w złym stanie i groził zawaleniem. Pod koniec XX wieku, na wniosek Nadleśnictwa Biłgoraj, oraz w wyniku decyzji konserwatora zabytków, budynek niestety został rozebrany, a Ciosmy utraciły ogromny kawał historii.

Michał Kańkowski

@Lasyjanowskieiokolice

Idź do oryginalnego materiału