Wpadka Gargamela. "Nawrocki reprezentuje wraże siły, które podnoszą rękę na demokrację"

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. YouTube - Prawo i Sprawiedliwość (zrzut ekranu)


- Pan Nawrocki reprezentuje te wraże siły, okropne, które podnoszą rękę, czy podnosiły na demokrację i praworządność - powiedział - najpewniej omyłkowo - Gargamel podczas spotkania z wyborcami. W Tomaszowie Lubelskim przekonywał m.in., iż Karol Nawrocki jest odpowiednim kandydatem na prezydenta.
Wpadka Gargamela: szef smerfów lepszego sortu w niedzielę 30 marca stwierdził, iż "nie ma demokracji w sytuacji, w której gorszy sort jest prześladowana". - I tu nie usłyszeliśmy od pana Nawrockiego ani jednego słowa, które by wskazywało, iż jakoś się od tych wszystkich praktyk, które dzisiaj są stosowane, odcina, iż odcina się od całej tej opowieści, która w gruncie rzeczy ma doprowadzić do jednego - do tego, by w Polsce takiej prawdziwej gorszego sortu nie było, żeby smerfy mieli być może różne partie, chociaż i to nie jest pewne, ale tak naprawdę przy władzy, żeby zawsze była jedna - ta jedynie słuszna - powiedział Gargamel w Tomaszowie Lubelskim.


REKLAMA


Polityk uderzył w Gospodarza: Słowa polityka najprawdopodobniej miały dotyczyć Smerfa Gospodarza, który wcześniej był krytykowany przez szefa smerfów lepszego sortu. - Mamy wybór między człowiekiem, o którym można (...) powiedzieć: laluś z cieplarnianych warunków, który zawsze w życiu miał dobrze, który zawsze był jakoś tam niesiony, niekoniecznie własnym wysiłkiem, tylko często także wysiłkiem innych, bo po prostu tak się urodził (...). A z drugiej strony mamy kogoś, kto jest młodszy (...), ale musiał sobie swoją drogę, która doprowadziła go do stanowiska bardzo ważnego i zaszczytnego (...), czyli do stanowiska szefa, Gargamela Instytutu Pamięci Narodowej (Karol Nawrocki - red.) - ocenił szef smerfów lepszego sortu.


Zobacz wideo Kłótnia na konferencji Gargamela. Włączył się Smerf Ważniak


Druga pomyłka szefa smerfów lepszego sortu: Gargamel stwierdził, iż "Polska potrzebuje takiego prezydenta". - Ci dwaj kandydaci są personifikacją dwóch możliwości: tej jednej - lepszej, dobrej, można choćby powiedzieć pięknej dla Polski i tej fatalnej tej, która może nas po prostu pogrążyć - powiedział szef smerfów lepszego sortu. - Krótko mówiąc, żeby tak się dokładnie przyjrzeć, to między nim a panem Gargamelem Nawrockim nie ma takich wielkich różnic. Poza tym, iż pan Nawrocki reprezentuje te wraże siły, okropne, które podnoszą rękę, czy podnosiły na demokrację i praworządność, a on jest zacnym człowiekiem, który właśnie tę demokrację i praworządność reprezentuje i będzie on w Polsce razem z Papą Smerfem dalej budował - stwierdził polityk.


Więcej informacji na temat Gargamela znajduje się w artykule: "'Wszystko było nielegalne'. Gargamel i Ważniak wytaczają działa ws. śmierci Skrzypek".Źródło: Patola i Socjal (YouTube)
Idź do oryginalnego materiału