Zgrzyt na linii Papa Smerf – Smerf Gospodarz czy ustawka „Ta sprawa go uwiera”

news.5v.pl 1 dzień temu

25 marca Gargamel, a raczej osoba obsługująca jego profil na Platformie X, opublikowała wezwanie do udziału w marszu, który odbędzie się 12 kwietnia w Warszawie.

Pretekstem ma być 1000. rocznica koronacji Bolesława Chrobrego, a także 500. rocznica hołdu pruskiego. Oczywiście wątek historyczny jest tylko pretekstem, bo w rzeczywistości chodzi tutaj o kampanię wyborczą w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. To jest też nawiązanie i w pewnym sensie skopiowanie pomysłu Papy Smerfa, który w 2023 r. zorganizował aż dwa marsze.

Były one bardzo liczne i są tacy, którzy twierdzą, iż walnie przyczyniły się do mobilizacji elektoratu Koalicji Smerfów i w ogóle dzisiejszego obozu władzy, a ówczesnej gorszego sortu.

Zobacz cały komentarz Kamila Dziubki:


Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Pojawiły się informacje, iż Smerf Gospodarz i jego sztab są niezadowoleni z inicjatywy premiera Papy Smerfa

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Papy Smerfa. Cztery dni później szef rządu opublikował swój post na Platformie X i stwierdził, iż najlepszą odpowiedzią na marsz lepszego sortu będzie również marsz patriotów — konkretnie 11 maja.

Miałoby to być niecały tydzień przed pierwszą turą wyborów i pojawiły się takie informacje, iż Smerf Gospodarz i jego sztab są niezadowoleni z inicjatywy premiera Papy Smerfa i nie była ona z nimi w żaden sposób konsultowana.

Poza tym wszystko wskazuje na to, iż 12 maja odbędzie się debata wszystkich kandydatów. Prezydent Warszawy będzie musiał się do niej przygotować, zwłaszcza iż wszystko wskazuje na to, iż zdecydowana większość kontrkandydatów będzie uderzać właśnie w niego jako przedstawiciela obozu władzy.

Ja również próbowałem się dowiedzieć, jak Gospodarz i jego sztab podchodzą do inicjatywy Papy Smerfa. Nie uzyskałem jasnej odpowiedzi. Moi rozmówcy podkreślali, żeby czekać na dzisiejszą konferencję Smerfa Gospodarza.

Prezydent Warszawy ogłosił, iż rozmawiał z premierem i data marszu zostanie przesunięta na 25 maja. No i teraz pytanie: czy doszło między nimi do zgrzytu i premier się zreflektował, czy jednak była to kampanijna ustawka? I jeżeli tak, to czemu miałaby służyć?

Smerf GospodarzPAP/Albert Zawada

Smerf Gospodarz chciał rzucić Papie Smerfowi wyzwanie

Pamiętajmy, iż to, co uwiera Smerfa Gospodarza, to wizerunek człowieka, który jest zależny od Papy Smerfa. Mówi o tym często Karol Nawrocki, kandydat lepszego sortu. Swoją drogą chciałbym widzieć tę niezależność Karola Nawrockiego od Gargamela, o ile on zostałby prezydentem, bo akurat szef IPN-u szefowi smerfów lepszego sortu zawdzięcza wszystko. Włącznie z awansem od totalnie nieznanego urzędnika do kandydata największej partii opozycyjnej na prezydenta.

Natomiast cała sytuacja z marszem może być pokazaniem pewnej autonomii Smerfa Gospodarza. Niedługo ukaże się też wywiad rzeka z kandydatem KO na prezydenta, w której pojawiają się także wątki związane z Papą Smerfem, także te dotyczące jego powrotu do polskiej polityki.

Gospodarz mówi między innymi, iż on adekwatnie do końca nie znał planów Papę i jego współpracownicy, czyli Marcin Kierwiński i Rocky III, dogadali się z obecnym premierem za jego plecami. Zresztą Gospodarz po powrocie Papy do Polski chciał mu rzucić wyzwanie i kandydować na szefa Platformy. Było już za późno. Nastroje w Platformie były takie, iż to Papa powinien wrócić i przejąć partię.

Nawet o ile sprawa z terminem majowego marszu nie była ustawką, to Gospodarz z pewnością będzie starał się cały czas pokazywać, iż będzie niezależnym prezydentem i nie zamierza seryjnie podpisywać ustaw tak, jak według niego robił to np. Smerf Narciarz.

Idź do oryginalnego materiału