Też tak robisz z grzejnikami? Możesz dostać wysoką karę

2 dni temu

Wraz z nadejściem pierwszych chłodniejszych dni, wielu mieszkańców bloków zastanawia się nad możliwościami oszczędzania na ogrzewaniu. Jednak całkowite zakręcanie kaloryferów może skończyć się wysoką karą finansową.

Fot. Shutterstock

Za „pasożytnictwo cieplne” można dostać wysoką karę

Problem jest szczególnie widoczny w starszych blokach, gdzie piony grzewcze są widoczne na ścianach. Niektórzy mieszkańcy celowo nie włączają grzejników, licząc na to, iż piony same w sobie zapewnią wzrost temperatury o kilka stopni. W nowszych budynkach, gdzie instalacja grzewcza jest ukryta w ścianach, takie praktyki są trudniejsze do realizacji. Inną praktyką jest po prostu nie włączanie ogrzewania. Użytkownicy liczą na to, iż przez wentylacje i dzięki izolacji cieplnej mieszkania przez sąsiadów, mieszkanie nagrzeje się samo. Tak też jest w istocie. Choć ciężko nazwać 17 czy 18 stopni temperaturą komfortową, to właśnie do tylu można nagrzać własne mieszkanie. „Korzystanie” z cudzego ciepła jest jednak karalne, bo sąsiadom „ucieka” ciepło więc muszą grzać więcej.

„Pasożytnictwo cieplne”, bo tak fachowo nazywa się nieogrzewanie własnego mieszkania, jest praktyką nie tylko nieetyczną, ale i karalną. Kara może wynieść 500 zł i jak się okazuje, wcale nie jest rzadką praktyką.

Wszystko jest regulowane przepisami

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 roku, w mieszkaniach należy utrzymywać minimalną temperaturę 20 stopni Celsjusza. W łazienkach – ze względu na przebywanie tam bez odzieży – temperatura powinna wynosić minimum 24 stopnie.

Ustawa o własności lokali z 24 czerwca 1994 roku nakłada na mieszkańców dodatkowy obowiązek. Jest to partycypacja w kosztach utrzymania nieruchomości wspólnej, w tym ogrzewania. Gdy mieszkaniec celowo nie ogrzewa swojego lokalu, zmusza sąsiadów do większego zużycia energii, by skompensować uciekające ciepło.

W obliczu wzrastających cen gazu i prądu, poszukiwanie oszczędności jest zrozumiałe. Jednak zamiast ryzykować kary finansowe za „kradzież ciepła”, lepiej szukać legalnych sposobów na zmniejszenie rachunków. Można to osiągnąć m.in. poprzez uszczelnienie okien czy adekwatne zarządzanie temperaturą w poszczególnych pomieszczeniach.

Idź do oryginalnego materiału