Zbyt częste i nieprawidłowe suszenie ubrań w suszarkach może niszczyć materiały. Naukowcy zwracają jednak uwagę na inny, poważniejszy problem. Każdy cykl suszenia jest przyczyną emitowania do środowiska choćby 138 mg mikrowłókien, z których znaczna część pochodzi z tworzyw sztucznych. Czy wyposażenie suszarek w lepsze filtry jest w stanie rozwiązać ten problem?
Domowe suszarki pod lupą
Policzono, iż domowe suszarki do odzieży w USA są źródłem emisji 3,5 t mikrowłókien rocznie (dla porównania: to 30 razy tyle, ile waży Statua Wolności). Naukowcy z instytutu DRI w Nevadzie postanowili przyjrzeć się tej sprawie bliżej. Badanie, którego wyniki opublikowano we wrześniu 2025 r. w czasopiśmie Environmental Toxicology and Chemistry, przeprowadzono wspólnie z organizacją non-profit Keep Tahoe Blue.
Biorący udział w eksperymencie wolontariusze zainstalowali w swoich suszarkach specjalne mechanizmy wychwytujące zanieczyszczenia. Raportowali także częstotliwość suszenia oraz skład materiałów trafiających do bębnów urządzeń.
Po przeanalizowaniu zawartości filtrów okazało się, iż większość mikrowłókien pochodziła z bawełny, a także z materiałów zawierających włókna celulozowe. Następny w kolejności był poliester. To właśnie drobiny pochodzące z tworzyw sztucznych są głównym powodem do zmartwień. Szczegółowe wyniki dowodzą, iż z powodu ich emisji do środowiska trafiają cząsteczki poliestru, poliamidu, poliuretanu czy polipropylenu.
Warto przeczytać: Tworzywa sztuczne w UE i ich wpływ na środowisko
Czy suszarki z filtrami wychwytującymi mikrowłókna to skuteczne rozwiązanie?
W 2023 r. brytyjscy naukowcy pod kierownictwem A.M. Cummins porównali skuteczność filtrów w dwóch rodzajach suszarek: kondensacyjnych (skraplających parę wodną i odprowadzających ją do kanalizacji) i wywiewowych (wyprowadzających ciepłe i wilgotne powietrze na zewnątrz). Badanie przeprowadzono w warunkach rzeczywistych, prosząc uczestników o suszenie odzieży przy użyciu określonych programów. Wyniki pokazały, iż źródłem emisji większej ilości mikrowłókien są suszarki kondensacyjne: średnio 341.5 ą 126.0 ppm (mg na kg odzieży) w porównaniu z 256.0 ą 74.2 ppm dla suszarek wywiewowych.
Wyniki te nie pokazują ilości zanieczyszczeń trafiających do powietrza lub kanalizacji. Rzeczywista emisja mikrowłókien była znacznie mniejsza, dzięki umieszczonym w suszarkach filtrom. Takie mechanizmy nie są jednak w pełni skuteczne. Skuteczniejsze okazały się filtry w suszarkach kondensacyjnych, zatrzymujące niemal 92 proc. mikrowłókien. W przypadku suszarek wywiewowych skuteczność wynosiła ok. 86 proc. Podczas każdego suszenia do powietrza trafiało średnio 33,3 ppm mikrowłókien.
Autorzy badania wskazują na potrzebę projektowania filtrów z mniejszymi porami, by skuteczniej zatrzymywały mikrowłókna. Podkreślają także istotną rolę samych użytkowników suszarek w ograniczaniu emisji zanieczyszczeń. choćby najskuteczniejsze filtry nie sprawdzą się, jeżeli będą czyszczone poprzez spłukiwanie wodą, razem z którą trafią do kanalizacji. Zalecanym przez naukowców sposobem jest wyrzucanie zgromadzonych na filtrze zanieczyszczeń do odpadów komunalnych.
Na ten problem zwrócili uwagę także autorzy innego badania, przeprowadzonego pod kierownictwem prof. Kennetha Leunga z Hong Kongu. W ramach eksperymentu stworzyli na drukarce 3D filtr skutecznie wyłapujący mikrowłókna. Podkreślają jednak, iż zebrane z niego zanieczyszczenia powinny trafiać do kosza na śmieci, ale dopiero po wcześniejszym umieszczeniu ich w torebce, by nie przedostały się do środowiska.
Codzienne wybory mają znaczenie
Na kwestię prawidłowych nawyków zwracają uwagę także autorzy badania opublikowanego w czerwcu br. w czasopiśmie Case Studies in Chemical and Environmental Engineering. W tym przypadku również poproszono uczestników o wykonywanie prania w warunkach domowych, z wykorzystaniem różnych rodzajów pralek i programów. Okazało się, iż najmniejsze ilości zanieczyszczeń trafiają do środowiska w przypadku wybierania programów krótszych i łagodniejszych. Optymalne parametry to czas trwania wynoszący ok. 1 godz. 40 min i wirowanie w trybie 1450 obrotów na minutę.
Do kwestii zmiany nawyków i stosowania prostych rozwiązań odnieśli się także autorzy eksperymentu przeprowadzonego w regionie Tahoe Lake:
Badanie pokazuje, jak małe zmiany – takie jak instalowanie bardziej skutecznych filtrów zanieczyszczeń (…) – może zmniejszyć emisję mikrowłókien i chronić środowisko naturalne (…) i nas samych. – powiedział Marilee Movius, menedżer Keep Tahoe Blue.
W artykule korzystałam z:
Monica M Arienzo, Meghan Collins, Emily Justice Frey, Marilee Movius, Laura Patten, Angelique DePauw, Rachel Kozloski, A participatory science approach to quantify microfiber emissions from clothes dryers, Environmental Toxicology and Chemistry, 2025;, vgaf222, https://doi.org/10.1093/etojnl/vgaf222
Cummins AM, Malekpour AK, Smith AJ, Lonsdale S, Dean JR, Lant NJ (2023) Impact of vented and condenser tumble dryers on waterborne and airborne microfiber pollution. PLoS ONE 18(5): e0285548. https://doi.org/10.1371/journal.pone.0285548
Rawintra Eamrat, Tatchai Pussayanavin, Somporn Tanatvanit, Yuttana Niyompong, Kamonrat Kwamman, Suphatchai Rujakom, Achara Taweesan, Unveiling microfiber emissions: A comprehensive analysis of household washing activities and mitigation measures, Case Studies in Chemical and Environmental Engineering, Volume 11, 2025, 101070,, ISSN 2666-0164, https://doi.org/10.1016/j.cscee.2024.101070