Satelita Biomass z pierwszymi wynikami

12 godzin temu

Pod koniec kwietnia na orbitę okołoziemską został wysłany satelita Biomass. Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) udostępnia pierwsza obrazy, jakie przechwycił obserwując Ziemię.

Satelita Biomass dokumentuje bogactwo naturalne planety. Na zdjęciach znajdują się lasy, góry, wulkany, pustynie oraz lodowce uchwycone ze szczegółami.

By określić stan światowych lasów

Celem misji satelity Biomass jest ocena zdrowotności drzew w skali świata oraz bardziej precyzyjne zrozumienie obiegu węgla w przyrodzie.

Pojawiły się już pierwsze zdjęcia, które dostarczają pewnych informacji. Przykładowo te pochodzące z Boliwii potwierdzają znaczne wylesianie tego państwa będące wynikiem ekspansji rolnictwa. Z kolei obszar Gabonu w Afryce ujawnił się jako zielony i gęsty las, na co wpływ ma bliskość tamtejszej rzeki Ivindo.

Czytaj też: Bydgoszcz zrealizuje gigantyczny zielono-niebieski projekt

W wyposażeniu satelity pojawił się radar, który wysyła sygnał zdolny do penetracji koron lasów, dzięki czemu możliwe jest określenie ilości biomasy drzewnej, w tym pni, gałęzi i łodyg.

– Oczekujemy, iż ta misja zapewni przełomowy skok w naszej umiejętności zrozumienia ziemskich lasów – łącząc najnowocześniejszą technologię radarową z doskonałością naukową, która odblokuje istotny wgląd w magazynowanie dwutlenku węgla, zmiany klimatu i zdrowie cennych ekosystemów leśnych naszej planety – mówi Simonetta Cheli, dyrektorka programów obserwacji Ziemi w ESA.

Satelita Biomass jest w stanie oceniać także zasobność zmagazynowanego węgla w lasach.

– […] wciąż jesteśmy w fazie rozruchu, dopracowując satelitę, aby zapewnić, iż dostarczy on naukowcom najwyższej jakości danych, które pozwolą dokładnie określić, ile węgla jest magazynowane w lasach na świecie – wyjaśnia Michael Fehringer, kierownik projektu Biomass w ESA. – Biomass jest wyposażony w nowatorską technologię kosmiczną. Uważnie monitorujemy jego wydajność na orbicie i z przyjemnością informujemy, iż wszystko działa sprawnie, a pierwsze zdjęcia są po prostu spektakularne – a to tylko przebłysk tego, co jeszcze przed nami – dodaje.

Źródło i zdjęcie: ESA

Idź do oryginalnego materiału