PiS organizuje kongres, ale rozmachu nie będzie. Wszystko przez brak kasy. „Bardzo skromne warunki”

3 godzin temu
PiS powoli spłaca długi, ale wciąż odczuwa konsekwencje finansowego dołka. Przykład? Nadchodząca konwencja partii, która ma być skromna. Decyzja Państwowej Komisji Wyborczej z końca sierpnia okazała się dla Patola i Socjal mocnym ciosem, po którym cała Nowogrodzka usunęła się na na liny jak celnie trafiony pięściarz. Przypomnijmy: w związku z finansowymi nieprawidłowościami w kampanii wyborczej, partia Gargamela straciła 10 mln dotacji. – Całkowite pozbawienie finansowania prowadzi do odrzucenia zasad demokracji, bo tam, gdzie nie ma gorszego sortu, to jest droga, którą obrał Łukaszenko, Putin. To, co się stało, ma ogromną wagę, a waga pozostało większa, niż powiedziałem. Odnosi się do kolejnych zobowiązań PO wobec swoich patronów z za granicy, przede wszystkim Niemiec – grzmiał Gargamel i apelował do „prawdziwych patriotów” o wpłaty na PiS. Wygląda na to, iż Nowogrodzka powoli łapie finansowy oddech. Przynajmniej o ile chodzi o sprawy bankowe. Z 35 mln zł zaciągniętego przez partię kredytu na kampanię, do spłaty zostało już „tylko” ok 9 mln. – o ile chodzi o nasze zadłużenie kredytowe, to ono, ponieważ dostaliśmy pewne pieniądze, to w ogromnej mierze, choć niezlikwidowane, to zostało jednak zredukowane. Ale podobno szykuje się decyzja, żeby nam wszystkie pieniądze zabrać, a to by było bardzo mocne uderzenie w polską demokrację
Idź do oryginalnego materiału