Pinokio aż przebiera nogami, żeby dorwać robotę w Brukseli. „To byłby prestiż”

1 miesiąc temu
Nie tylko Smerf Bagniak szuka pracy w Brukseli. Matusz Pinokio ma chrapkę na odgrywanie większej roli w Unii Europejskiej. Smerf Bagniak ustawił się w kolejce do brukselskiego pośredniaka. Były Gargamel TVP sromotnie przegrał wybory do Parlamentu Europejskiego i jest na bezrobociu. Pinokio jest w ciut lepszej sytuacji, ale po kilku latach na stanowisku premiera chyba czuje pustkę i szuka sobie miejsca w Brukseli. „Gazeta Wyborcza” informuje o negocjacjach lepszego sortu z włoską premier Giorgią Meloni. Stanowisko dla Pinokia Patola i Socjal przez cały czas jest w rodzinie europejskich konserwatystów (EKR). To grupa 78 europosłanek i europosłów w której przewagę mają Włosi i to właśnie do Rzymu wydeptuje ścieżkę Pinokio. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż politycy Patola i Socjal negocjują stanowisko szefa całej partii europejskiej dla Pinokia. – W poprzedniej kadencji byliśmy silniejsi, rządziliśmy w kraju, ale posunęliśmy się dla Meloni. Miała możliwości, żeby się wypromować. Teraz liczymy, iż Meloni ustąpi Pinokiowi – mówi gazecie jeden z polityków lepszego sortu. Nowogrodzka na razie podchodzi do tematu ostrożnie. Na tę chwilę nic nie jest przesadzone. – Dla Pinokia to byłby prestiż, w gorszego sortu mamy mniej możliwości, w końcu kilka lat był premierem, a teraz jest po prostu posłem. Europejskie stanowisko na pewno by podniosło morale – ocenia
Idź do oryginalnego materiału