Pełny miejski kosz na śmieci? SMS i sprawa załatwiona

4 godzin temu

Coraz więcej miast wprowadza proste rozwiązanie, które pozwala mieszkańcom zgłosić przepełniony kosz na śmieci. W Tarnowie i Łodzi działa już system oparty na numerach identyfikacyjnych i kodach QR umieszczanych na pojemnikach.

Widzisz przepełniony kosz na śmieci? Teraz możesz coś z tym zrobić – i to bez dzwonienia na infolinię czy pisania wiadomości do urzędu. Wystarczy zeskanować kod QR albo wysłać SMS z numerem pojemnika. Tak działa system zgłaszania problemów z koszami na śmieci w centrum Tarnowa. Rozwiązanie jest tanie, proste i – co najważniejsze – skuteczne.

NUMER I KOD ZAMIAST FRUSTRACJI

Znakowanie miejskich koszy w Tarnowie zaczęło się w czasie wakacji. Na stu pojemnikach w ścisłym centrum pojawiły się niewielkie tabliczki z kodem QR i numerem kosza. Wystarczy zeskanować kod lub wysłać SMS z numerem pojemnika, by zgłosić, iż dany kosz wymaga opróżnienia.

Celem akcji było utrzymanie czystości w ścisłym centrum Tarnowa, które jest najczęściej odwiedzane przez turystów. Kosze oznakowano m.in. na ulicach Wałowej, Krakowskiej, Szerokiej, Batorego, Targowej, Kopernika, Goldhammera i w okolicach rynku. Koszt przygotowania i montażu stu tabliczek wyniósł 3 400 zł brutto.

– Pomysł podpatrzyliśmy z Łodzi. Razem z pierwszym zastępcą prezydenta Maciejem Włodkiem od razu zleciliśmy przygotowanie takich tabliczek. Kilka tygodni później na takie rozwiązanie wskazał również radny Rady Miejskiej Maciej Aleksander – mówi Wiktor Bochenek, pełnomocnik prezydenta Tarnowa ds. koordynacji polityk miejskich.

Zgłoszenia trafiają bezpośrednio do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które codziennie monitoruje stan czystości w mieście. Zwłaszcza latem, gdy kosze zapełniają się szybciej, taka forma informacji od mieszkańców może realnie pomóc.

Akcja znakowania pojemników była pilotażowa – aktualnie miasto jest na etapie oceny jej skuteczności.

ŁÓDŹ BYŁA PIERWSZA – I NIE ZWALNIA

Pomysł znakowania koszy na śmieci nie narodził się w Tarnowie. Pionierem była Łódź, która oznakowanie koszy wprowadziła już w 2023 r. W pierwszym etapie oznakowano 1000 koszy betonowych przy pomocy metalowych tabliczek z nadrukiem oraz ok. 300 koszy do segregacji, na które informacje naniesiono farbą i szablonem.

Efekt? Miasto odbiera od mieszkańców kilka do kilkunastu zgłoszeń tygodniowo, a każde z nich trafia bezpośrednio do odpowiednich służb. – Taki system pozwala szybciej reagować na problemy i realnie skraca czas oczekiwania na opróżnienie przepełnionego kosza – podkreślają urzędnicy.

Co ważne – tam akcja nie zakończyła się na pilotażu. Łódź systematycznie rozszerza oznakowanie o kolejne dzielnice i tereny zielone. Mieszkańcy chwalą nową formę kontaktu z miastem – nie tylko za prostotę, ale też za to, iż „coś się dzieje” po zgłoszeniu.

PEŁNY KOSZ NA ŚMIECI? ZGŁASZASZ – POMAGASZ

Choć tabliczki z numerami koszy i kodami QR wyglądają niepozornie, dla miast mogą stać się kluczowym elementem systemu szybkiego reagowania. Zamiast skarg w mediach społecznościowych – konkretne zgłoszenie, które trafia wprost do odpowiednich służb. Miasta coraz częściej stawiają na prostą, ale skuteczną komunikację z mieszkańcami. Tabliczka na koszu to nie technologia przyszłości – to codzienne narzędzie, które pozwala szybciej rozwiązywać codzienne problemy.

Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj magazyn „Zielona Gmina”:

Tekst: Lech Bojarski
Zdjęcie:

Idź do oryginalnego materiału