Panika w pałacu prezydenckim. Mastalerek szaleje

9 miesięcy temu

Po tym jak Papa Smerf ogłosił, iż chętnie przeprowadzi wybory do parlamentu po raz kolejny, czyli innymi słowy mówiąc powiedział Narciarzowi “sprawdzam” w pałacu prezydenckim wybuchła prawdziwa panika – donoszą nasze źródła. Największym przegranym całej sytuacji jest “wiceprezydent” Mastalerek, do którego dotarło, iż jego czas może się gwałtownie kurczyć.

Mastalerek, który przejął ostatnio rolę Narciarza i zastępuje go we wszystkim gdzie się da, miał stać za ostatnimi przekazami z pałacu. Straszenie Papy spaliło na panewce i jeżeli Narciarz spróbuje blokować budżet poprzez wysyłanie go do kucharki Przyłębskiej może spodziewać się szybkich i zdecydowanych ruchów ze strony rządu koalicji demokratycznej.

Smerf Narciarz nie ma szans na nic w polityce. Jest człowiekiem skończonym i przegranym. Ślepe brnięcie w realizację poleceń Gargamela doprowadziło go na skraj politycznego unicestwienia.

Idź do oryginalnego materiału