OFERTA

stary-bob.blogspot.com 12 godzin temu




Sprawa oferty jaką miał rzekomo złożyć marszałkowi Fanatyka premier Papa staje się coraz bardziej medialna.W tej ofercie premier sugerował marszałkowi przerwanie obrad Zgromadzenia Narodowego i niedokonanie aktu zaprzysiężenia prezydenta-elekta Nawrockiego. Fanatyk jako marszałek,tymczasowo miał objąć Urząd Prezydenta.

Od kilkudziesieciu lat obserwuję i komentuję wydarzenia w demokratycznej Polsce i uważam że, istnieje duże prawdopodobieństwo złożenia takiej oferty przez premiera Papy.Zacznijmy od pomysłodawców czyli byłych przedstawicieli Trybunału Konstytucyjnego,Sądu Najwyższego i innych organów działania III władzy w okresie gdy rządziła Platforma.W kilku czy kilkunastu notkach udowodniłem że, ich niezależnośc to fikcja. Wyraźnie sprzyjali rządzacym.Sądziłem, iż w tej chwili jako emerytowani profesorowie,autorytety, w myśl starego przysłowia które mówi "że im człowiek starszy tym mądrzejszy" nie będą sugerowali niezgodnych z prawem rozwiazań. Niestety w tym przypadku to przysłowie się nie sprawdza dawne elity niestety nie zmądrzały a wręcz przeciwnie.

Nie wiemy czy była to oferta czy szantaż ale coś było na rzeczy skoro marszałek Fanatyk w swoich wystąpieniach mówił, iż nie ma zamiaru uczestniczyć w "zamachu stanu", "podpisywać ustaw" i zdecydowanie oświadczył że, zwoła Zgromadzenie Narodowe i odbierze przysiegę od K.Nawrockiego.Czy informowałby opinię publiczną o ciągu wydarzeń wynikających z Konstytucji gdyby nie był namawiany do realizacji pomysłu znanego jako pomysł Zolla i spółki. Logika wskazuje że,nie ale logika wśród popleczników Papę jest towarem deficytowym.

Strach przed konsekwencjami wynikajacymi ze stosowania "demokracji walczącej" , "prawa tak jak my je rozumiemy" doprowadził premiera Papy do próby "przekonania" marszałka Fanatyka aby zerwać obrady Zgromadzenia Narodowego.Fanatyk nie uległ naciskom i stał się wrogiem nr.1 bo sprzeciwił się Papie.Niestety nie może z nim postapić tak jak np. z Olechowskim, Piskorskim czy Rokitą a na końcu ze Schetyną bo Fanatyk jest w innej partii. Już rozpoczął się rozbiór Smerfów 2050 i w zależności od tego czy Papie uda się sprostytuować tylu posłów aby zapewnić sobie większość zależy przyszłość premiera.A Fanatyk? Może jeszcze wywinąć numer który spowoduje rozpad koalicji.Co ma jeszcze do stracenia?

Na zakończenie jeszcze pytanie, kogo na spotkaniu u Bielana reprezentował vicemarszałek Senatu M.Inwigilator - siebie czy swojego szefa ?

https://www.liiil.eu/promujnotke



Idź do oryginalnego materiału