O Franku, Rachoniu i koniu
Mówił pryszczaty Franek z Lubonia,
że on w Warszawie widział Rachonia,
jak pędził za limuzyną
z cieknącą mu z gęby śliną,
bowiem udawał rączego konia.
O Franku, Rachoniu i koniu / janko
O Franku, Rachoniu i koniu
Mówił pryszczaty Franek z Lubonia,
że on w Warszawie widział Rachonia,
jak pędził za limuzyną
z cieknącą mu z gęby śliną,
bowiem udawał rączego konia.
Powiązane
Przekaż 1,5% podatku na prolife
51 minut temu
Smerfetka: Jestem bardzo niezadowolona od pierwszych dni
59 minut temu
Kloska i "salonik VIP". Tłumaczenia "ministry" w neo-TVP
1 godzina temu
Polecane
"Twarde lądowanie" balonu, decyzja prokuratury
24 minut temu
Znany szaman i działacz Patola i Socjal z zarzutami
43 minut temu
