Pomysł budowy nowej linii kolejowej przez Otwock wzbudził ostry sprzeciw lokalnych władz. Prezydent miasta Jarosław Margielski ostrzega, iż inwestycja przetnie miasto na pół, zagrozi cennym terenom przyrodniczym i zniszczy jego uzdrowiskowy charakter. PKP PLK uspokaja, iż to dopiero wstępna analiza, ale mieszkańcy i rada miasta już mówią „nie”.

Fot. Warszawa w Pigułce
Otwock podzielony torami? Prezydent ostro krytykuje pomysł nowej linii kolejowej
PKP PLK analizuje możliwość budowy nowej linii kolejowej z Otwocka do Karczewa, z potencjalnym przedłużeniem do Konstancina-Jeziorny. Choć inwestycja znajduje się na wczesnym etapie koncepcyjnym, już teraz budzi poważne kontrowersje. Prezydent Otwocka Jarosław Margielski alarmuje, iż planowany przebieg linii przetnie miasto na pół i zniszczy jego unikalny charakter. – To kuriozalny pomysł, który bardziej zaszkodzi, niż pomoże – ocenia.
Spór o kolej, której jeszcze nie ma
Nowa linia kolejowa to część szerszego „Studium Planistycznego Rozbudowy Warszawskiego Węzła Kolejowego”, nad którym pracuje spółka PKP PLK. Przebieg jednego z analizowanych korytarzy prowadzi przez tereny leśne, obok szkoły podstawowej, przez gęsto zabudowane osiedla i w sąsiedztwie cmentarza. Projekt miałby również przecinać Wisłę w rejonie miejscowości Gassy.
Pomysł ten spotkał się z ostrą reakcją władz Otwocka. Rada miasta jednogłośnie przyjęła stanowisko sprzeciwiające się inwestycji. – To nie jest rozwój, to dewastacja. Tory odetną mieszkańców od szkoły, zniszczą naturalne tereny i zwiększą hałas – alarmuje prezydent Margielski.
„Strzał z armaty do wróbla”
Zdaniem prezydenta Otwocka budowa nowej linii kolejowej nie rozwiąże problemów komunikacyjnych, a jedynie stworzy nowe. – Mieszkańcy osiedla Ługi, o których rzekomo chodzi, mają już bezpłatny transport dowożący ich do pociągów. Linia kolejowa w tym miejscu to jak strzelanie z armaty do wróbla – przekonuje.
Margielski podkreśla, iż proponowana inwestycja może przyczynić się do nadmiernej urbanizacji, która zniszczy dotychczasowy, kameralny charakter miasta. Przypomina również, iż część terenów objętych analizą to obszary przyrodniczo cenne, jak otulina Mazowieckiego Parku Krajobrazowego, gdzie realizowane są starania o utworzenie rezerwatu.
PKP PLK: to tylko analiza, nie ma jeszcze decyzji
Przedstawiciele spółki kolejowej uspokajają, iż planowana linia znajduje się na etapie wstępnych analiz i nie zapadły jeszcze żadne decyzje. – Trwa badanie zasadności inwestycji. o ile okaże się potrzebna, wtedy rozpoczną się szczegółowe konsultacje z mieszkańcami i samorządami – wyjaśnia Anna Znajewska-Pawluk z PKP PLK.
Zwraca też uwagę, iż władze Karczewa pozytywnie oceniły koncepcję budowy linii, podkreślając jej potencjalny wpływ na rozwój lokalnej infrastruktury i poprawę komfortu życia mieszkańców.
Otwock rozwija kolej, ale w innym kierunku
Niezależnie od sporu o nową linię, w rejonie Otwocka planowana jest już inna inwestycja. Jeszcze w tym roku ma ruszyć rozbudowa torów między Warszawą Wawrem a Otwockiem. Projekt wart 1,5 mld zł ma zwiększyć przepustowość szlaku i oddzielić ruch dalekobieżny od aglomeracyjnego.
To właśnie w takich kierunkach – jak przekonują przeciwnicy nowej linii – powinny iść inwestycje kolejowe. A nie w stronę przecinania miast i niszczenia ich tożsamości.