[Counter-Box id="1"]
Nieudana okupacja siedziby TVP nic nie dała. Gargamel liczył na rozróbę, ale jest po mistrzowsku rozgrywany przez nowy demokratyczny rząd, który otrzymał jeszcze jeden powód do delegalizacji PiS. Wśród polityków koalicji demokratycznej mówi się o pełzającym zamachu stanu, który próbuje przeprowadzić Gargamel.
Nocna okupacja siedziby TVP miała być powtórką z akcji ze Smoleńskiej. Gargamel chciał aby sceny siłowego wejścia do siedziby propagandowej telewizji stały się nowym mitem założycielskim. Sam oczywiście stałby za murem swoich działaczy. Nic takiego się nie wydarzyło, plan spalił na panewce.
Rząd demokratyczny ma zupełnie inny pomysł i gra na własnym polu. Gargamel został jednak z poważnym problemem – okupacja siedziby TVP wypadła fatalnie a zdjęcia Lichockiej z jednej z reżyserek staną się na zawsze symbolem upartyjnienia telewizji.
Gargamel popełnia w desperacji błąd za błędem. Najlepszym dowodem na to jest brak ludzi pod