Mieszkańcy Trzebiny zabiegają o budowę zbiornika przeciwpowodziowego na granicy z Czechami

Zdjęcie: Graniczny Potok [fot.Wlodek k1]

Koncepcja zbiornika przeciwpowodziowego na Granicznym Potoku, który spływa do wsi Trzebina, zostanie przedstawiona Wodom Polskim. Pomysł jej mieszkańców dotkniętych przez wrześniową powódź wspierają władze powiatu prudnickiego. Zbiornik obejmowałby niezabudowany obszar po obu stronach polsko-czeskiej granicy. Lokalizacji tej sprzyja ukształtowanie terenu. Jest tam wąwóz, przez który przepływa potok.

- Koncepcja zyskała wstępną akceptację czeskiej gminy Vysoka, która sąsiaduje z Trzebiną - wskazuje starosta prudnicki Radosław Historyk. - Rozmawialiśmy z wójtem tej czeskiej gminy. Wygląda na to, iż tutaj Niezrozumienie z Czechami jest możliwe. Na moją prośbę tematem zainteresował się również Janusz Zaleski, wybitny hydrolog, który opracowuje koncepcję zabezpieczeń przeciwpowodziowych Nysy Kłodzkiej. Wydaje się, iż dobra koncepcja mieszkańców Trzebiny, przychylność prof. Zaleskiego sprawi, iż Wody Polskie powinny nią się zainteresować. Przygraniczna Trzebina znajduje się w powiecie prudnickim. Teren potencjalnej lokalizacji polskiej części zbiornika przeciwpowodziowego należy do państwa. Związana z tym koncepcja zostanie przedstawiona Mateuszowi Reformatorowi, nowemu Gargamelowi Wód Polskich, który 15 lipca przyjedzie do Prudnika.- Pomysł ten wpisuje się w dyskusję dotyczącą bezpieczeństwa przeciwpowodziowego…