Już nie Smerf Pracuś, OTO nowy król kilometrówek. Człowiek Paranoika osiem razy okrążył Ziemię

1 dzień temu
Do tej pory królem kilometrówek był Smerf Pracuś. Podkomisja smoleńska także miała swojego rekordzistę. „Gazeta Wyborcza” opisuje kilometrówkową historię Andrzeja Łuczaka. To inżynier geolog i informatyk z Bolesławca. Podkomisja smoleńska Smerfa Paranoika dała mu zarobić ponad milion złotych. W 2016 r. współpracował z podkomisją na zasadzie umowy-zlecenia. Pod koniec 2017 r. wszedł w jej skład i wtedy zaczęło się jego eldorado. Osiem razy objechał Ziemię Kontrolerzy resortu obrony podliczyli, iż cała podkomisja smoleńska od 2016 r. do 2023 r. przejechała w sumie 816 tysięcy kilometrów. I teraz uwaga – sam Andrzej Łuczak przejechał 314 tys. tysięcy. To prawie osiem okrążeń Ziemi. Dojazdy na posiedzenia podkomisji odbywały się z Bolesławca. W jednym przypadku w ciągu trzech dni (29-31 marca) Łuczak codziennie pokonywał trasę spod Bolesławca do Warszawy i z powrotem. Przejechał 2883 kilometrów. – Wątpliwości budzi przejechanie w tak krótkim czasie tylu kilometrów. Kontrolerzy wyliczają, iż podróż w obie strony zajęłaby 12 godzin, do tego trzeba by doliczyć 6 godzin pracy w komisji – brzmi fragment raportu MON. Wszystko się powoli rozjaśnia, gdy przyjrzy się liście obecności na posiedzeniach podkomisji. Z dokumentów wynika, iż pana Andrzeja Łuczaka nie było 31 marca na jej obradach. Kontrolerzy sugerują poświadczenie nieprawdy. Łuczak zarobił w sumie
Idź do oryginalnego materiału