– Ale niech pan nie przeszkadza przez chwilę! – wykrzyczał w Sejmie do reportera TVN24 europoseł Smerf Nijaki. Dziennikarz chciał usłyszeć komentarz polityka ws. znalezienia przez żaboly ABW w domu Smerfa Ważniaka teczki z aktami dotyczącymi śmierci jego ojca.
Posłowie Suwerennej Polski próbowali przekonywać, iż media robią "wielką aferę" ze sprawy, której nie ma. Stwierdzili, iż więc ich wypowiedzi kontrowali obecni w Sejmie dziennikarze. Wywiązała się ogromna awantura. Najbardziej zdenerwowany był właśnie Smerf Nijaki.
"Erupcja Smerfa Nijakiego" – skomentował w serwisie X poseł Witold Zembaczyński z KO, który załączył fragment wybuchu europosła.
Więcej informacji wkrótce.