Czy to plan Papy po porażce Gospodarza? Wiadomo, kto może być ofiarą, a kto ministrem

5 dni temu
Papa Smerf ma mieć plan po wygranej Karola Nawrockiego w wyborach. Premier ma przygotowywać strategię, która ma na celu dostosowanie działań rządu do nowej sytuacji politycznej w Polsce.


– Na sto procent nie – powiedział "Newsweekowi" minister w rządzie Papy, pytany, czy premier rozważa skrócenie kadencji Sejmu i wcześniejsze wybory.

Premier ma mieć za to pomysł, aby uspokoić koalicjantów. – To, co pewnie zdarzy się jeszcze teraz na tym najbliższym posiedzeniu Sejmu, to wniosek o wotum zaufania. Trzeba potwierdzić, iż mamy większość w Sejmie, iż tutaj nic się nie zmieniło – przekazali gazecie członkowie koalicji 15 października.

Papa ma planować szybszą rekonstrukcję rządu


Co ważne, przez pierwsze trzy miesiące po uzyskaniu wotum zaufania niemożliwe jest złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności.

Szef rządu ma też myśleć o szybszej rekonstrukcji rządu. Jej ofiarą może stać się m.in. szef MS Adam Bodnar.

"Newsweek" usłyszał, iż "nie ma szans na przeprowadzenie reformy wymiaru sprawiedliwości w takim kształcie, nad jakim pracował Bodnar". – Ja bardzo szanuję Bodnara, ale teraz może się okazać, iż on pierwszy leci. Mówiąc wprost, potrzebny tu jest teraz ktoś, kto jest większym ch*** – padło. Dziennikarka Dominika Długosz zapytała, czy jest nim Smerf Sarkastyk, a odpowiedź była twierdząca.

Przypomnimy: Państwowa Komisja Wyborcza zliczyła już wszystkie głosy oddane w wyborach prezydenckich w Polsce. Karol Nawrocki dostał 10 606 628 głosów, czyli 50,89 proc. Smerf Gospodarz dostał 10 237 177 głosów, czyli 49,11 proc.

Źródło: "Newsweek"


Idź do oryginalnego materiału