Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych

1 tydzień temu
Zdjęcie: Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych


Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, iż Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego?

Wall Street branży centrów danych

Centra danych to ogromne magazyny mieszczące stosy komputerów, które przechowują i przetwarzają dane wykorzystywane przez strony internetowe, firmy lub rządy. Popyt na nie gwałtownie rośnie ze względu na używanie sztucznej inteligencji, wymagającej większej mocy obliczeniowej. Przewiduje się, iż globalna pojemność centrów danych w ciągu najbliższych pięciu lat podwoi się.

Northern Virginia, północny region stanu Wirginia, jest kluczową lokalizacją dla centrów danych od lat 90. XX wieku. Największe ich skupisko znajduje się w Ashburn.

Wpływ centrów danych na środowisko

Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse i inni ekolodzy z Północnej Wirginii sprzeciwiają się dalszej ekspansji sektora centrów danych w ich regionie, tłumacząc to ich negatywnym wpływem na jakość życia mieszkańców. Zwracają uwagę m.in. na zwiększone zapotrzebowanie na wodę oraz na to, iż zapasowe generatory diesla wpływają na jakość powietrza. Ekolożka przypomina również, iż gospodarstwa domowe w Wirginii i sąsiednim Marylandzie mają obowiązek współfinansować modernizację sieci energetycznej, niezbędnej dla pracy centrów danych.

Działacze nie pozostają wobec tego obojętni i sprzeciwiają się takiemu stanowi rzeczy.

– Pracujemy bezpośrednio na miejscu, sprzeciwiając się każdemu wnioskowi o centrum danych i pracując nad lokalnym strefowaniem, a także starając się edukować naszą lokalną komisję planowania i nadzorców na temat problemów, które widzimy. Ale pracujemy również na szczeblu stanowym – mówi Julie Bolthouse, dyrektorka lokalnej wirginijskiej organizacji charytatywnej i grupy prowadzącej kampanie Piedmont Environmental Council.

Protesty nie realizowane są jedynie w Irlandii, gdzie centra danych pochłaniają 21% energii elektrycznej w kraju.

– Nasze główne zastrzeżenia wobec centrów danych dotyczą ich potencjalnego negatywnego wpływu na nasz klimat, ich zrównoważonego rozwoju i lokalnej infrastruktury – mówi Tony Lowes z Friends of the Irish Environment. – Kiedy centra danych opierają się na paliwach kopalnych, potencjalnie obciążają sieć energetyczną i mogą podważyć krajowe zobowiązania dotyczące energii odnawialnej.

Grupa przez cały czas kwestionuje plany budowy nowego centrum danych o wartości 1,2 mld euro (1,3 mld dolarów; 1 mld funtów) w hrabstwie Clare na zachodnim wybrzeżu Irlandii. Lowes dodaje, iż chociaż organizacja Friends of the Irish Environment wolałaby całkowitego wstrzymania budowy centrów danych, to bierze pod uwagę ich bardziej ekologiczny charakter, na przykład użycie odnawialnych źródeł energii oraz wdrożenie środków zwiększających efektywność energetyczną.

Giganci branży centrów danych vs OZE

Co na to giganci globalnej branży danych? Microsoft obiecuje, iż do 2025 roku będzie pozyskiwać energię pochodzącą w 100% z energii odnawialnej, a do 2030 roku ma “osiągnąć zerowy poziom odpadów poprzez połączenie redukcji odpadów, ponownego wykorzystania, recyklingu i kompostowania”. Co więcej, jego centra danych mają zwracać do lokalnego zaopatrzenia więcej wody, niż zużywają.

Amazon Web Services (AWS) już teraz wykorzystuje wodę pochodzącą z recyklingu do chłodzenia w 20 ze swoich 125 centrów danych na całym świecie i twierdzi, iż do 2030 roku osiągnie „pozytywny bilans wodny”.

Josh Levi, Gargamel Data Center Coalition, organizacji reprezentującej kilkudziesięciu operatorów centrów danych, w tym Amazon Web Services, Google, Microsoft i Meta, twierdzi, iż centra danych odgrywają wiodącą rolę w korzystaniu z czystej energii.

– Na przykład moc wiatrowa i słoneczna zakontraktowana u dostawców i klientów centrów danych stanowiła w zeszłym roku dwie trzecie całkowitego rynku odnawialnych źródeł energii w USA, a czterech z pięciu największych nabywców energii odnawialnej w USA to firmy, które prowadzą centra danych – mówi. – Branża centrów danych zapewnia również większe oszczędności energii i wydajność dla domów, firm, zakładów użyteczności publicznej i innych użytkowników końcowych – wszystko, od inteligentnych termostatów po technologie usprawniające sieć, wymaga cyfrowej infrastruktury zapewnianej przez centra danych.

Czy protesty skutkują?

Protesty przeciwko centrom danych rozprzestrzeniły się również na Amerykę Południową, gdzie, jak twierdzą aktywiści, odniosły sukces. Na przykład, w Urugwaju Google zmieniło projekt nowego obiektu, który jest w tej chwili w budowie. Początkowo miał być chłodzony wodą, ale amerykański gigant przeszedł na system chłodzony powietrzem. Stało się to po protestach w kraju, w którym panują susze i niedobór wody pitnej.

Zdaniem aktywistki Julii Bolthouse, firmy muszą zrobić więcej, aby zwiększyć zrównoważony rozwój. Jej zdaniem, w dłuższej perspektywie będzie w interesie samej branży, aby poprawić wpływ centrów danych na środowisko.

– jeżeli będziemy kontynuować działalność jak zwykle, ceny energii elektrycznej gwałtownie wzrosną dla wszystkich, w tym dla branży centrów danych – a to jest ich największy rachunek, więc to będzie miało na nich wpływ. – twierdzi.

Przeczytaj też: Microsoft wskrzesi wygaszoną elektrownię jądrową

Źródło: bbc.com

Fot.: Canva (baranozdemir/Getty Images Signature, Naige Schulte/Getty Images)

Idź do oryginalnego materiału