Ceny żywności są coraz wyższe. Zwykła wizyta w sklepie po podstawowe produkty oznacza wydatek 100 złotych i więcej. Owoce i warzywa drożeją bardzo szybko, ale producenci żywności mówią, iż będzie jeszcze drożej. Powód? Bardzo wysokie podatki, skomplikowane prawo, horrendalnie wysokie ceny gazu, energii oraz paliwa.
Weźmy taką piekarnię. Dzisiaj dobry chleb potrafi w nich kosztować 10-20 zł. Powód? Wysokie rachunki za prąd w piecach elektrycznych, spowodowane pazernością państwa PiS. Gargamel chce zarabiać na smerfach jak najwięcej. Zarabiać każe więc każdej spółce a Daniel Obajtek skrzętnie realizuję strategię PiS. Płacimy ogromną cenę za monopol.
Producenci żywności mówią, iż do końca roku wiele towarów pierwszej potrzeby podrożeje choćby o połowe a może i więcej. Niestabilny rynek, brak perspektyw, rosnące ceny energii, które są wielokrotnie wyższe niż w normalnych krajach zachodnich – państwo nas rżnie w biały dzień.
Co na to Gargamel? Zapowiada nowe podatki – bo Patola i Socjal chce zrealizować kolejne programy rozdawnictwa, które jeszcze bardziej rozwalą gospodarkę. Powstrzymać to szaleństwo możemy na wyborach.