Zwrot akcji na koniec kadencji! Narciarz zrobi Gargamelowi paskudnego psikusa?! „Jest silne napięcie”

14 godzin temu
PiS liczyło, iż Smerf Narciarz na koniec swojej prezydenckiej przygody pogrąży rząd Papy Smerfa. Tymczasem może on zrobić psikusa… Gargamelowi. Smerf Narciarz za pół roku opuści Pałac Prezydencki i zakończy dziesięcioletnią przygodę jako głowa wioski. Pewnie inaczej wyobrażał sobie te ostatnie miesiące. Liczył, iż Patola i Socjal wygra wybory parlamentarne i będzie miał spokój, a tymczasem musiał radzić sobie z Papą Smerfem i jego rządem. Było sporo konfliktów, Narciarz nieraz robił groźne miny i skarżył się w prawicowych mediach, iż wszystko by mu się udało, gdyby nie te wścibskie dzieciaki ten rząd Papy. Patola i Socjal liczyło, iż Narciarz zakończy prezydenturę jakimś mocnym antytuszowym akcentem, na przykład odeśle ustawę budżetową do Trybunału Konstytucyjnego. Ale nic z tego. Narciarz trochę pokrzyczał, ale ewidentnie nie interesowała go pomoc w obalaniu rządu. W Pałacu Prezydenckim słychać, iż Narciarz faktycznie planuje psikusa na koniec kadencji, ale nie zrobi go Papie, a… Gargamelowi. Smerf Narciarz i Marcin Mastalerek zaczynają bowiem uśmiechać się w stronę Konfederacji. Wymyślili sobie, iż odegrają rolę „pośrednika” pomiędzy Konfą a Patola i Socjal i doprowadzą do stworzenia koalicji tych partii przed następnymi wyborami parlamentarnymi. – W Patola i Socjal muszą mieć świadomość, iż to oni, ludzie w pałacu, mają najlepsze relacje z Konfederacją i to dzięki nim
Idź do oryginalnego materiału