Zaledwie kilka tygodni dzieli smerfów od rewolucji w ogrzewaniu domów. Od stycznia 2026 roku w wielu województwach wejdą w życie przepisy, które zakażą używania starych pieców, tzw. kopciuchów. Ci, którzy nie zdążą ich wymienić, zapłacą choćby 5 tysięcy złotych kary. Samorządy ostrzegają, iż czasu jest coraz mniej, a eksperci apelują: to ostatni moment, by skorzystać z dofinansowania i uniknąć wysokich mandatów.

Fot. Warszawa w Pigułce
Czas ucieka. smerfy mają ostatnie miesiące na wymianę pieców. Po nowym roku – choćby 5 tysięcy złotych kary
Nowe przepisy antysmogowe wchodzą w życie szybciej, niż wielu właścicieli domów się spodziewało. Dla tysięcy smerfów to ostatni moment, by uniknąć kar i kosztownych konsekwencji. Od stycznia 2026 roku stare piece, tzw. „kopciuchy”, zostaną ostatecznie zakazane w wielu województwach. Ci, którzy nie zdążą ich wymienić, muszą liczyć się z surowymi sankcjami – mandatem do 500 zł, a choćby grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych.
Nadchodzi koniec ery kopciuchów
Z początkiem 2026 roku w życie wchodzą kolejne przepisy regionalnych uchwał antysmogowych. To moment przełomowy dla tysięcy gospodarstw domowych. Dotychczasowy okres przejściowy dobiega końca, a właściciele budynków, którzy wciąż korzystają z przestarzałych pieców, staną przed obowiązkiem ich wymiany.
Celem wprowadzanych zmian jest radykalne ograniczenie emisji pyłów i tlenków siarki do atmosfery. Według danych Polskiego Alarmu Smogowego, to właśnie domowe źródła ciepła odpowiadają za ponad 40 procent zimowego zanieczyszczenia powietrza w Polsce. Władze samorządowe i centralne nie mają wątpliwości: jeżeli nie wymienimy pieców teraz, kolejne zimy mogą przynieść rekordowe stężenia smogu i wzrost liczby chorób układu oddechowego.
Co się zmienia w poszczególnych województwach
W wielu regionach Polski rozpoczął się odliczanie do ostatecznego terminu. W województwie śląskim do końca 2025 roku trzeba wymienić wszystkie kotły, które nie spełniają norm emisyjnych lub zostały zamontowane między 2013 a 2017 rokiem. Podobne przepisy wchodzą w życie w Małopolsce i na Podkarpaciu – tam od stycznia 2026 roku zakazane będzie używanie kotłów bez klasy.
W województwie łódzkim uchwała idzie jeszcze dalej – oprócz zakazu użytkowania starych pieców, wprowadza obowiązek montażu filtrów w kominkach i piecach zainstalowanych przed 2018 rokiem. Świętokrzyskie zapowiada zakaz użytkowania choćby pieców klasy 5 w miejscach, gdzie istnieje możliwość podłączenia do sieci ciepłowniczej lub gazu. Lubelskie natomiast daje mieszkańcom czas do końca 2026 roku na wymianę kotłów niższych klas.
To oznacza, iż niemal cały kraj wchodzi w nowy etap walki o czystsze powietrze. Jak zauważają eksperci, Polska – która przez lata była w czołówce najbardziej zanieczyszczonych państw Unii Europejskiej – zaczyna nadrabiać zaległości, choć wciąż wiele osób nie jest świadomych zbliżających się terminów.
Kary będą realne i dotkliwe
Ci, którzy zlekceważą przepisy, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zgodnie z ustawą Prawo ochrony środowiska, za ogrzewanie budynku niezgodnie z uchwałą antysmogową grozi mandat w wysokości 500 złotych. jeżeli sprawa trafi do sądu, grzywna może sięgnąć choćby 5 tysięcy złotych.
Jak zapowiadają samorządy, kontrole będą prowadzone nie tylko po zgłoszeniach mieszkańców, ale również w sposób losowy. Straże miejskie i gminne zapowiadają, iż w 2026 roku inspekcje będą częstsze niż dotąd, a mandaty – egzekwowane bez pobłażania.
Władze podkreślają jednak, iż celem nie jest karanie, ale zachęcanie do modernizacji źródeł ciepła. Stąd liczne programy wsparcia finansowego, które mają pomóc w kosztownej wymianie pieców.
Rządowe programy: „Czyste Powietrze” i „Moje Ciepło”
Największy z nich – „Czyste Powietrze” – pozwala uzyskać choćby 136 200 zł dofinansowania na kompleksową termomodernizację budynku, zakup pompy ciepła, kotła gazowego lub pelletowego oraz modernizację instalacji grzewczej. Program skierowany jest do właścicieli i współwłaścicieli domów jednorodzinnych, a jego celem jest nie tylko poprawa jakości powietrza, ale i zmniejszenie rachunków za energię.
Osoby budujące nowe domy mogą natomiast skorzystać z programu „Moje Ciepło”, który oferuje do 21 tys. zł wsparcia na zakup pomp ciepła. Zainteresowanie jest ogromne – w niektórych województwach środki wyczerpują się szybciej niż przewidywano, dlatego eksperci apelują, by nie zwlekać z decyzją o złożeniu wniosku.
Jak podkreślają specjaliści Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, wymiana starych pieców to inwestycja, która się zwraca. Nowoczesne źródła ciepła są bardziej wydajne, ekologiczne i tańsze w eksploatacji.
Ostatni moment na decyzję
Za niespełna dwa miesiące Polska wkroczy w nową erę ogrzewania domów. Dla wielu właścicieli budynków będzie to koniec ery kopciuchów, a dla innych – konieczność poniesienia wysokich kosztów lub ryzyko kary.
Specjaliści ostrzegają, iż ceny urządzeń grzewczych i usług montażowych mogą wzrosnąć pod koniec roku, gdy wielu smerfów w ostatniej chwili zdecyduje się na wymianę. Warto więc działać już teraz – nie tylko po to, by uniknąć mandatu, ale przede wszystkim by zyskać czystsze powietrze i niższe rachunki za energię.

3 godzin temu














