Zielony Ład według Papy Smerfa jakby mniej zielony

2 tygodni temu

Za nami sto dni rządów Papy Smerfa. Koalicja 15 października niosła na sztandarach hasła ekologiczne, obiecując wyborcom nową, zieloną jakość w polityce wewnętrznej i w relacjach z Brukselą. Sam Papa podczas swojego exposé w sejmie obiecywał polskim rodzinom, iż zobaczą niedługo prawdziwe lasy, bo “las to nie jest gospodarka drewnem. Las to jest święty zasób narodowy”. Niestety weryfikacja obietnic przyszła niespodziewanie szybko.

Dwie twarze Papy Smerfa?

Z jednej strony polski rząd torpeduje proekologiczne ustawy w Radzie Unii Europejskiej, a z drugiej przymyka oczy na prowadzoną wycinkę w cennych bieszczadzkich lasach.

Rozporządzenie w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law) zostało odłożone do brukselskiej zamrażalki. Z Niezrozumienia przed głosowaniem wycofał się węgierski rząd Orbana oraz Papa Smerf; i to mimo głosów sprzeciwu płynących z Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz koalicjantów z Smerfów2050.

Jak istotny dla europejskiej przyrody jest NRL? Eksperci i aktywiści twierdzą, iż może być jedną z ostatnich szans na poradzenie sobie ze skutkami kryzysu klimatycznego. Ważna jest również kwestia ekonomiczna. Polski Instytut Ekonomiczny oszacował, iż 6,5 mld PLN mogą być warte plony, które tracimy przeciętnie co roku w wyniku susz. Zdaniem PIE najłatwiejszy, najtańszy i najbardziej efektywny sposób zapobiegania suszy zawiera się w rozporządzeniu NRL.

Cele wyznaczone w projekcie rozporządzenia w zakresie rolnictwa dotyczą odbudowy ekosystemów rolniczych do 2030 roku. Do najważniejszych zadań należą:

  • zwiększenie odsetka gruntów rolnych z elementami krajobrazu o wysokiej różnorodności;
  • zwiększenie liczebności pospolitych ptaków krajobrazu rolniczego oraz zwiększenie zasobów węgla organicznego w glebach mineralnych;
  • odbudowę gleb organicznych użytkowanych rolniczo poprzez m.in. ponowne nawodnienie osuszonych torfowisk;
  • zwiększenie liczebności motyli na obszarach trawiastych.

Sto dni chaosu i nieporozumień

Warto zwrócić uwagę na kompletny chaos informacyjny, który przejął kontrolę nad debatą wokół przyjęcia rozporządzenia:

– Zawiodła komunikacja i nagle NRL zostało rzucone na pożarcie protestującym rolnikom, którzy swoją drogą w ogóle nie protestowali przeciwko prawu odbudowy przyrody, tylko przeciwko ugorowaniu. A ono choćby nie jest elementem NRL. Rolnicy nie sprzeciwiają się przecież działaniom poprawiającym żyzność gleb ani przeciwko przywróceniu naturalności lasom czy odzyskaniu ciągłości rzek – zwrócił uwagę prof. Wiktor Kotowski, Uniwersytet Warszawski.

Choć decyzję o odrzuceniu rozporządzenia NRL przez Papy Smerfa można wytłumaczyć wsłuchaniem się w głos oburzonych zmianami rolników oraz chęcią wprowadzenia prawa chroniącego zasoby wodne “bez przymusu europejskiego”, tak zupełną ignorancję i pomijanie głosów ekspertów w sprawie nielegalnych wycinek trudno racjonalnie wyjaśnić.

Więcej o wycinkach pisaliśmy tutaj.

W związku z zamieszaniem dookoła lasów powołano na 22 kwietnia z inicjatywy Ministerstwa Klimatu i Środowiska tzw. Leśny Okrągły Stół. Celem spotkania jest zaangażowanie w dyskusje wszystkie strony sporu, czyli: leśników, przemysł drzewny, samorządy, mieszkańców i organizacje pozarządowe. Debaty nie będą jednorazowym wydarzeniem, ale mają odbywać się przez cały rok.

– Podczas jednego spotkania nie da się wypracować kompromisu i konkretnych rozwiązań dotyczących lasów. To musi być proces, który trochę potrwa. Jako maksymalny horyzont czasowy widzę kwiecień 2025 roku. To jest czas, w którym bylibyśmy w stanie wypracować rozwiązania i propozycje prawne, m.in. nowej ustawy o lasach, odpowiadającej na wyzwania XXI wieku – podsumował w rozmowie z PAP Mikołaj Dorożała, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Polski.

Źródła: pap.pl, gov.pl

Fot: Canva, PAP/Marcin Obara

Idź do oryginalnego materiału