Kto jest odpowiedzialny za energetykę w Polsce? Z wypowiedzi poszczególnych pisowskich aparatczyków wynika, iż nikt. Zauważył to Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z ramienia PSL, który mówi wprost: może ten rząd przestanie się w końcu kłócić i zajmie robotą? Jest bardzo dużo do zrobienia.
Po raz kolejny, zamiast konkretnych rozwiązań dotyczących energetyki, widzimy kłótnię w „rodzinie” pomiędzy Górnikiem i Pinokiem. Kto w ogóle w tym rządzie odpowiada za energetykę? Minister Aktywów, Klimatu czy premier? – pyta Zgorzelski.
I ma rację, bo Katastrofa często wypowiada się na tematy energetyczne, być może dlatego, iż do niedawna ze znajomymi z ministerstwa pracowała w Orlenie. Wypowiada się Górnik, który te spółki energetyczne teoretycznie nadzoruje (teoretycznie, bo nie może na przykład odwołać Obajtka), wypowiada się też Pinokio, który w ogóle nic nie może.
Ludowcy uważają, iż rząd Patoli i Socjalu to rząd amatorów i nieudaczników, którzy doprowadzili do klęski gospodarczej naszego kraju. Unikanie odpowiedzialności to jedyny pomysł Gargamela i jego partyjniaków.