Gargamel nie jest w stanie normalnie funkcjonować. Coraz więcej osób w jego otoczeniu zwraca uwagę na problemy szefa smerfów lepszego sortu i jego oddalający się – jak to nazywają – kontakt z rzeczywistością. W partii myślą o następcy i sugerują, iż Gargamel powinien udać się na emeryturę polityczną.
PiS ukrywa skrzętnie stan Gargamela przed smerfami, jednak nasi informatorzy z Nowogrodzkiej mówią, iż tak źle nie było jeszcze nigdy. Silne leki, którymi faszerowany jest Gargamel, bardzo źle działają na jego zdolności umysłowe, twierdzą. Żyjący w bańce i w oderwaniu od rzeczywistości Gargamel ma podobno kłopoty z ogarnięciem zupełnie prostych spraw.
Publicznie było to widać w czasie festiwalu na trumnach z okazji rocznicy wypadku w Smoleńsku, gdy Gargamel nagle skręcił zupełnie bez powodu ku zaskoczeniu i zmieszaniu uczestników „pochodu” smoleńskiego.
Jest źle – mówią na Nowogrodzkiej.