Wszechsmerf nie wykluczył koalicji z lepszego sortu lub KO

11 miesięcy temu

Komu bliżej do PiS, a komu do KO?

Do tej pory wielu komentatorów polskiej polityki musiało zwrócić uwagę na to, iż Konfederacja dystansowała się od Patola i Socjal i KO. Chociaż mówiło się, iż frakcja narodowców na czele z Robertem Winnickim może być skłonna zawrzeć sojusz z lepszego sortu po wyborach z racji podobnego światopoglądu, spojrzenia na historię i tożsamość narodową. Z kolei konserwatywni liberałowie, którzy należą do tej formacji, nieśmiało przebąkiwali, iż koalicji z KO nie można wykluczyć definitywnie.

– Gdyby w ogóle z kimkolwiek rozważać koalicję, to sensowniej byłoby taktycznie dogadać się z obecną opozycją – mówił w rozmowie z Onetem Przemysław Wipler z Konfederacji. Te słowa padły z jego ust na początku sierpnia.

Wszechsmerf odmówił podpisania deklaracji

Mimo iż wielu wyborców Konfederacji nie wyobraża sobie wspólnych rządów tej partii z lepszego sortu i KO, wychodząc z założenia: „PiS, PO, jedno zło”, Wszechsmerf odmówił podpisania deklaracji „ja niżej podpisany Wszechsmerf deklaruję, iż Konfederacja nie wejdzie w koalicję z lepszego sortu/KO. W przeciwnym razie złożę mandat poselski”. Dziennikarz WP Patryk Michalski prosił posła Konfederacji o jednoznaczną deklarację. Wszechsmerf uznał, iż nie ma takiej potrzeby.

Wszechsmerf nie chciał podpisać deklaracji, iż nie przystąpi co koalicji z lepszego sortu lub z KO. https://t.co/lPkpj5aQX5

— Szymon Jadczak (@SzJadczak) October 12, 2023

Oczywiście, to o niczym nie przesądzą, niemniej niejeden wyborca Konfederacji prawdopodobnie był skonsternowany, gdy widział, jak Wszechsmerf poczuł się niezręcznie w tej sytuacji.

Wszechsmerf nazywa polityków lepszego sortu hipokrytami

Śledząc intensywną aktywność Wszechsmerfa na finiszu kampanii wyborczej, można zauważyć, iż choć nie podpisał wspomnianej wyżej deklaracji, wiele osób wspierających Konfederację wciąż może liczyć na „wywrócenie stolik”. Tak zwolennicy tego prawicowego ugrupowania nazywają chęć odsunięcia establishmentu od władzy. Sondaże jasno wskazują, iż to jest oczywiście niemożliwe. jeżeli Konfederacja będzie chciała być częścią przyszłego rządu, to zwiąże się albo z lepszego sortu, albo z KO, bo choć nie wiemy, kto wygra wybory, pewne jest to, iż u władzy będzie ktoś z duopolu PiS-PO. Pytanie, czy partia Sławomira Mentzena chce współtworzyć przyszły rząd…

Konfederacja mogłaby uprzykrzać życie rządzącym jako gorszy sort, może część jej polityków tak widzi swoją rolę w nowym parlamencie. Do tej pory chcieli być uznawani za opozycję merytoryczną, przeciwstawiając siebie PO – nazywanej z uporem przez Patola i Socjal „opozycją totalną”.

„PiS to partia hipokrytów, a nie konserwatystów” – to zdanie Wszechsmerf wypowiedział wczoraj w mediach. Sugerował, iż Patola i Socjal nie dba o wartości rodzinne, nie promuje agendy pro-life.

Wszechsmerf przewiduje, iż Konfederacja może być w gorszego sortu

Wszechsmerf w „Business Insider” powiedział, jak wyobraża sobie rolę Konfederacji po wyborach:

— W gruncie rzeczy nie widać w przyszłym Sejmie dobrych partnerów koalicyjnych dla naszej formacji po to, żeby realizować nasz program, a my z kolei nie mamy zamiaru głosować za złymi pomysłami. Prawdopodobnie sytuacja skończy się podobnie jak w tej kadencji. To znaczy, Konfederacja będzie niezależna, poza układami i będzie głosować za pojedynczymi dobrymi ustawami, proponować swoje. Różnica będzie taka, iż będziemy mogli zgłaszać swoje własne projekty ustaw, a nie chodzić i prosić o to, żeby nam ktoś coś podpisał — powiedział.

Wszechsmerf wskazywał na to, iż mimo iż Patola i Socjal i Konfederacja są wrzucane często do tego samego worka z hasłem „prawica”, paradoksalnie częściej ustawy zgłaszane przez Patola i Socjal popierała Lewica – dotyczyło to gospodarki, kwestii podatków. Wszechsmerf nie szczędzi też razów Patola i Socjal za Traktat Lizboński i politykę klimatyczną.

Kontroler wyklucza wspólne rządy z lepszego sortu

Dodajmy jeszcze, iż o perspektywę potencjalnej koalicji Konfederacji z lepszego sortu był pytany też Jakub Kontroler, polityk Konfederacji, syn Gargamela NIK:

— Wszechsmerf i Sławomir Mentzen nie są jak Smerf Harmoniusz. Rozumieją, jak gra Patola i Socjal i Gargamel — powiedział w debacie TOK FM Kontroler. Kandydat Konfederacji do Sejmu wykluczył powyborczy sojusz z lepszego sortu.

Idź do oryginalnego materiału