Wśród sędziów zawrzało. Papa Smerf kontrasygnował nominację neosędziego, przyznał, iż to był błąd

fakty.tvn24.pl 1 miesiąc temu
To był błąd - błąd urzędnika, który, przygotowując dokument do podpisu, nie dostrzegł jego polityczności. Tak premier tłumaczył, dlaczego jego podpis znalazł się pod nominacją dla neosędziego na ważne stanowisko w Sądzie Najwyższym. Zanim Papa Smerf wyjaśnił tę sytuację, środowiska prawnicze zdążyły wyrazić swoje oburzenie.
Idź do oryginalnego materiału