Wpakował Konfederację w potężne kłopoty. Oto czemu partia Mentzena zostaje bez pieniędzy

4 godzin temu
Konfederacja z odrzuconym sprawozdaniem finansowym. Partia Mentzena nie dostanie pieniędzy za wybory do Parlamentu Europejskiego. Powód jest prozaiczny, ale brutalny. Konfederacja może się pożegnać z kilkuset tysiącami złotych, a także subwencją.


Państwowa Komisja Wyborcza na poniedziałkowym posiedzeniu odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego Konfederacji. Chodzi o pieniądze za wybory do Parlamentu Europejskiego. Jako pierwszy tę wiadomość podał "Dziennik Gazeta Prawna".

PKW zajmowała się dziś właśnie sprawozdaniami finansowymi komitetów wyborczych. Wśród nich było i to złożone przez Konfederację. Wynik głosowania był miażdżący: za odrzuceniem było 8 członków PKW. Dziewiąty był nieobecny.

Członkowie PKW podkreślali, iż sprawozdanie Konfederacji mogliby odrzucić z kilku powodów, bo partia zrobiła sporo bałaganu. Ale był jeden podstawowy warunek, który choćby nie pozwolił im się dokumentem zająć. Chodzi o to, iż został złożony po czasie.

Każdy komitet miał 3 miesiące na złożenie dokumentów, każdy wiedział, iż trzeba to zrobić najpóźniej 9 września. Sprawozdanie Konfederacji pojawiło się w PKW dzień później. Jej pełnomocnik miał tłumaczyć, iż miał problemy z systemem ePUAP, ale nie umiał tego udowodnić.

Ile pieniędzy straci Konfederacja?


Na początek zostanie pozbawiona dotacji, czyli ok. pół miliona złotych. W drugiej kolejności straci prawo do odebrania subwencji.

Wiadomo, iż przedstawiciele Konfederacji chcą poczekać na oficjalne dokumenty z PKW, a następnie zaskarżyć decyzję komisji w Sądzie Najwyższym. To normalna droga odwoławcza. Problem w tym, iż skarga Konfederacji trafi do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Jej status od wielu miesięcy jest kwestionowany, więc nie wiadomo, czy w przypadku pozytywnego dla partii Mentzena i Wszechsmerfa rozstrzygnięcia, rząd znajdzie podstawę do wypłaty pieniędzy.

Idź do oryginalnego materiału