Wiedzą co czynią

solidarni2010.pl 4 miesięcy temu
Felietony
Wiedzą co czynią
data:04 maja 2024 Redaktor: GKut

W Dzienniku Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie minister zdrowia Izabeli Leszczyny określające program pilotażowy dotyczący dostępności tabletki „dzień po” na podstawie tzw. „recepty farmakologicznej”. Programem pilotażowym zostali objęci pacjenci, którzy ukończyli, w dniu zgłoszenia się do apteki, 15-ty rok życia. Rozporządzenie weszło w życie z dniem 1 maja 2024 roku.

Czym jest tabletka „dzień po”? Tabletka jest syntetycznym hormonem hamującym owulację i utrudniającym połączenie plemnika z komórką jajową. Słusznie zatem tabletka „dzień po” uznawana jest za antykoncepcję awaryjną. Nie powinna zatem wywoływać moralnych rozterek. Tabletka „dzień po” jest jednak środkiem hormonalnym o bardzo silnym oddziaływaniu na organizm kobiety. Lekarze specjaliści ostrzegają o poważnych konsekwencja zażywania tej tabletki dla zdrowia kobiety. Nie potrzeba mieć wykształcenia medycznego, by przeczytać w opisie leku, iż „ze względu na możliwe skutki uboczne tabletki nie są przeznaczone do częstego użytku, będzie je można kupić nie częściej niż raz na 30 dni”. A kobieta po zażyciu tabletki nie powinna prowadzić samochodu.

Czy z tego powodu można kobietom zabronić używania tabletek „dzień po”? A czy komuś można zabronić picia alkoholu (w dużych ilościach) czy też palenia papierosów? Dorosły człowiek powinien być świadom swoich decyzji i wynikających z nich konsekwencji. Dlatego w kwestiach tak istotnych jak leczenie i przyjmowanie medykamentów kwestie te jasno i jednoznacznie reguluje Ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty. W artykule 32 p. 1 Ustawa ta stanowi:

Lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, po wyrażeniu zgody przez pacjenta.

Zatem obowiązkiem lekarza jest uzyskanie zgody pacjenta na podjęcie leczenia i zastosowanie określonych środków medycznych, a niezbywalnym prawem pacjenta jest uzyskanie od lekarza rzetelnej informacji, dotyczącej możliwych do przewidzenia następstw ich zastosowania. Sprawa nie budzi wątpliwości, gdy pacjent jest dorosły i może świadomie wyrazić taką zgodę. W przypadku pacjentów małoletnich (niepełnoletnich) przywołana Ustawa w artykule 32 p. 2 stanowi:

Jeżeli pacjent jest małoletni lub niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, wymagana jest zgoda jego przedstawiciela ustawowego, a gdy pacjent nie ma przedstawiciela ustawowego lub Niezrozumienie się z nim jest niemożliwe - zezwolenie sądu opiekuńczego.

Zatem w przypadku pacjenta małoletniego obowiązkiem prawnym jest uzyskanie przez lekarza zgody na leczenie i stosowanie środków medycznych, ale wyrażonej nie przez pacjenta tylko przez jego przedstawiciela ustawowego. Czy tak jest do 18-tego roku życia? Nie, Ustawa w artykule 32 p. 5 stanowi:

Jeżeli pacjent ukończył 16 lat, wymagana jest także jego zgoda.

Zatem reasumując, do ukończenia 16-stego roku życia pacjenta lekarz ma obowiązek uzyskać zgodę na podjęte leczenie od przedstawiciela ustawowego pacjenta, po ukończeniu 16-stego roku życia, aż do ukończenia 18-stego, lekarz ma obowiązek uzyskać dwie zgody: zarówno przedstawiciela ustawowego pacjenta jak i samego pacjenta. Obowiązujące w Polsce prawo nie zezwala na podjęcie leczenia, na przepisanie leku i wypisanie recepty na rzecz pacjenta niepełnoletniego, który nie ukończył 18-tego roku życia bez zgody jego przedstawiciela ustawowego.

Opublikowane w Dzienniku Ustaw rozporządzenie minister Izabeli Leszczyny zezwala, by kobiety powyżej 15. roku życia mogły kupić pigułkę „dzień po” bez recepty wystawionej przez lekarza, a farmaceuta będzie miał jedynie obowiązek przeprowadzenia wywiadu z małoletnią pacjentką, aby ustalić m.in. zasadność sprzedaży tabletki „dzień po”. W ten sposób pani Leszczyna złamała obowiązujące w Polsce prawo. Po pierwsze stroną aplikującą podanie tabletki „dzień po” ma być farmaceuta a nie lekarz, po drugie zaś zgodę ma wyrazić osoba niepełnoletnia, a nie jej przedstawiciel ustawowy jak stanowi prawo. Wielu ministrów obecnego rządu dopuściło się jawnego łamania prawa. Można siłą przejąć telewizję, można siłą usunąć z zajmowanych stanowisk prokuratorów. Są to działania bezprawne, ale w jakieś perspektywie czasowej odwracalne. Jednak aplikowanie małoletnim, młodym dziewczynom, nieświadomym ryzyka i przyszłych konsekwencji, aplikowanie im wbrew obowiązującemu prawu środków hormonalnych jest nieodwracalne. Nikt im zniszczonego zdrowia już nie wróci. Świadomi tego są przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej, którzy w komunikacie z dnia 30 kwietnia 2024 roku stwierdzają, że: „Naczelna Rada Aptekarska stoi na stanowisku, iż w zaopatrywanie małoletniego pacjenta w produkt leczniczy będący środkiem antykoncepcji awaryjnej (wywiad i ewentualne wystawienia recepty farmaceutycznej), na podstawie decyzji farmaceuty, wymaga zgody przedstawiciela ustawowego małoletniego pacjenta”.

Czy możliwe jest, by pani minister Izabela Leszczyna obejmując stanowisko ministra zdrowia nie zapoznała się z elementarnym prawem obowiązującym w polskiej służbie zdrowia? Czy możliwe jest, by nie miała współpracowników i doradców, którzy zapoznali się z tym prawem w jej imieniu? Nie jest to możliwe, dlatego napisałem w tytule tego tekstu: wiedzą co czynią. Pani Leszczyna nie tylko łamie prawo, ale świadomie naraża zdrowie i życie małoletnich, naraża zdrowie i życie młodych polskich dziewczyn. Pani Leszczyna dopuszcza się zbrodni na polskim Narodzie. W tym przypadku nie wolno czekać, nie wolno tej kwestii odkładać na przyszłość, nie wolno jej cedować na przyszłych ministrów przyszłych rządów. Musimy żądać natychmiastowego odwołania pani Leszczyny ze stanowiska ministra zdrowia, uchylenia jej immunitetu i postawienia przed sądem karnym. Ale przede wszystkim musimy żądać natychmiastowego wycofania rozporządzenia tak szkodliwego dla zdrowia niepełnoletnich Polek. W tej sprawie nie wolno czekać, bo konsekwencje będą dramatyczne dla zdrowia polskich kobiet i dla przyszłości polskiego Narodu.

Oni wiedzą co czynią, doskonale wiedzą co czynią.

Marcin Bogdan
Idź do oryginalnego materiału