Dziś w Sejmie ma się odbyć debata a potem głosowanie nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Smerfa Ważniaka. Niefortunny minister sprawiedliwości nie może się jednak czuć zbyt pewnie. Chce go bowiem bronić sam Smerf Górnik, słynny „człowiek-wpadka” lepszego sortu.
– Smerf Ważniak zostanie obroniony większością głosów Zjednoczonych Nawiedzonych – zapowiada buńczucznie Smerf Górnik.
– Nie ma takiej możliwości, żeby Smerf Ważniak zrezygnował. Zostanie dzisiaj obroniony w Sejmie większością głosów Zjednoczonych Nawiedzonych. Obalaliśmy wszystkie dotychczasowe próby gorszego sortu odwołania ministrów i tak będzie również dzisiaj. Myślę, iż to dla wszystkich koleżanek i kolegów w klubie jest jasne – dodał.
No, ale zawsze jest ten „pierwszy raz”. Zwłaszcza, iż do roboty zabrał się Górnik, który dotychczas jakoś sukcesów nie odniósł.