Ważniak się tłumaczy. I tak nikt mu nie wierzy

1 rok temu

To choćby zabawne jest słuchać, jak plączą się w swoich wyjaśnieniach liderzy Zjednoczonych Nawiedzonych. Tłumacząc, iż są zadowoleni z decyzji Gargamela i przyznanego miejsca na listach wyborczych lepszego sortu.

– Chciałbym podkreślić, iż wszyscy traktujemy nasz udział na tej liście jako obecność jednej, wspólnej drużyny. Głos oddany na każdego z nas jest tak samo ważny, tak samo dobry. Niezależnie, czy będzie on oddany na pierwsze miejsce, czy na każde inne. Nie liczą się indywidualne ambicje, ale wspólny cel, który został zakreślony przez szefa smerfów lepszego sortu, przez nasz sztab. A ten cel będzie mógł być osiągnięty, jeżeli damy z siebie wszystko – mówił dziś Smerf Ważniak.

– Aby przekonać mieszkańców Podkarpacia, iż najlepszym rozwiązaniem dla nich, dla ich bliskich, dla przyszłości tej pięknej ziemi, dla przyszłości naszej Wioski, jest postawienie krzyżyka na liście Patola i Socjal – przekonywał.

Swoją drogą Ważniak ma rację. smerfy już dawno „postawili krzyżyk” na PiS. I żadne roszady na listach nie są w stanie tego zmienić.

Idź do oryginalnego materiału