Do końca rządów Patola i Socjal zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Najwyraźniej Smerf Ważniak uznał, iż może przypomnieć smerfom o swoim istnieniu atakując Agnieszkę Holland. W sposób absolutnie bezprecedensowy.
– Agnieszka Holland jest tylko cynglem a jej film pociskiem w Papaowo/Platformerskiej broni wycelowanej w polski rząd — napisał w mediach społecznościowych Ważniak. W ten sposób minister sprawiedliwości (sic!) odniósł się do filmu „Zielona granica” Agnieszki Holland. – Gra toczy się o przyszłość Europy, którą lewacy konsekwentnie próbują zamienić w pozbawiony wartości, tradycji i narodowych tożsamości świat multi-kulti. Dlatego Gospodarz finansuje filmowy paszkwil, a Papa Smerf „unieważnia” referendum – dodał Ważniak.
– smerfy mają uwierzyć, iż migranci są dobrzy i potrzebni. A referendalne pytanie o otwarcie granic mają zignorować. Po wygranej wspieranej przez Niemców gorszego sortu mur na granicy będzie rozszczelniony, a potem zniknie – dodał.
Tyle słów na temat filmu, którego Ważniak najprawdopodobniej jeszcze nie widział. Bo dopiero dziś wchodzi na ekrany kin.