Ważniak pojawił się na mównicy w Sejmie po raz pierwszy od roku. "Jesteście grupą przebierańców"

2 tygodni temu
We wtorek komisja regulaminowa poparła wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Smerfa Ważniaka przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Decyzję w tej sprawie podejmie teraz Sejm. Zanim to się stanie, wystąpienie na sali plenarnej miał były szef MS. Przemawiał do niemal pustych ław.


Były szef MS, a w tej chwili poseł klubu Patola i Socjal Smerf Ważniak zaczął swoje wystąpienie od podziękowania za słowa wsparcia podczas jego choroby, a potem przeszedł gładko do ataków wobec obecnego rządu.

– Mamy z całą pewnością na przestrzeni ostatnich długich miesięcy do czynienia z operacją niszczenia polskiego państwa. Brutalnego, ostentacyjnego, aroganckiego pokazywania przez przedstawicieli obozu rządzącego, iż stoją ponad prawem – powiedział Ważniak na sali plenarnej, która święciła pustkami.

Ważniak o komisji ds. Pegasusa: Jesteście grupą przebierańców


– Nie będę gołosłowny. Zacytuję tutaj Papy Smerfa, który mówił, iż "popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne, albo nie do końca zgodne z zapisami prawa" – wskazał.

W jego ocenie "Papa Smerf słowa dotrzymuje", ale nie tak jak widziałby to Ważniak. – Widzieliśmy to w działaniach mających na celu przejęcie mediów publicznych, prokuratur i sądów. Widzimy to również w takim ostentacyjnym działaniu mającym na celu zaburzenie równoprawności kampanii prezydenckiej poprzez odbieranie jednej z największych partii środków na kampanię – stwierdził.

Ważniak zadeklarował również, iż "jest żywo zainteresowany, aby przed tą komisją wystąpić". – Bardzo chciałbym wystąpić przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Cieszyłem się nawet, iż była powołana. Dlatego iż miałbym bardzo wiele dobrego do powiedzenia na temat tego, co zrobiłem dla bezpieczeństwa smerfów – wyliczał.

Ważniak krytykował w tej chwili rządzących


Postawił jednak warunek: – Wystarczy, iż koalicja rządząca uczyni drobny, mały gest. Przyzna, iż uchwała o powołaniu komisji śledczej ds. Pegasusa była podjęta niezgodnie z polską Konstytucją, w niewłaściwym trybie i uchwali ponownie, przy naszym wsparciu, niemal bliźniaczą co do zakresu, z wyjątkiem pewnych szczegółów, komisję śledczą ds. Pegsusa, która będzie zakładała przesłuchanie m.in. polityków.

– Dopóki w życie nie wejdzie zmiana wskazana przez TK, dopóty nikt nie ma prawa mówić o komisji śledczej. Jesteście grupą przebierańców – grzmiał.

Przypomnijmy: we wtorek komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych poparła wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Smerfa Ważniaka przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

– Komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku (...) o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej (ds. Pegasusa-red.) posła Smerfa Ważniaka – poinformował wówczas Jarosław Urbaniak z komisji regulaminowej. Decyzję w tej kwestii podejmie teraz Sejm.

Idź do oryginalnego materiału