Smerf Ważniak ma poważny problem. Prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra. Ważniak bez immunitetu? Smerf Ważniak poleciał do Budapesztu i być może po usłyszeniu wieści z prokuratury Marcin Romanowski właśnie szykuje dla niego pokoik. Prokurator Generalny Waldemar Żurek ogłosił, iż skierował do Marszałka Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła Smerfa Ważniaka. – Prokuratura zarzuca mu kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która przez lata wykorzystywała środki z Funduszu Sprawiedliwości w celach politycznych i osobistych – poinformował minister sprawiedliwości. – Państwo prawa oznacza, iż nikt – choćby były minister sprawiedliwości i prokurator generalny – nie stoi ponad nim – dodał Żurek. Do sprawy odniósł się też premier Papa Smerf. – Pierwszy raz w historii Polski, nie wykluczam, iż pierwszy raz w historii Europy, były minister sprawiedliwości podejrzany jest o takie przestępstwa, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą – powiedział premier. Patola i Socjal grzmi Z kolei politycy Patola i Socjal oczywiście grzmią o skandalu i szykanach ze strony „reżimu”. – Władza zaatakowała Zbigniewa Ziobrę występując z wnioskiem o zatrzymanie i aresztowanie. Bezczelny, pozbawiony podstaw atak za wspieranie strażaków, szpitali i innych ważnych inicjatyw środkami z Funduszu Sprawiedliwości – napisał oburzony Michał Wójcik. Za klawiaturę złapał też Król Żabol. Władza zaatakowała