W Polsce padnie rekord wyborczy? "Większe rezerwy mobilizacyjne"

1 tydzień temu
Druga tura wyborów prezydenckich coraz bliżej. Wiele czynników pokazuje, iż 1 czerwca może paść prawdziwy rekord frekwencyjny. Socjolog i politolog UW w rozmowie z Money.pl powiedział, iż może to być choćby 75 procent.
Wybory prezydenckie 2025 - czy szykuje się rekord frekwencji?
Druga tura wyborów prezydenckich już w niedzielę 1 czerwca. Wiele wskazuje na to, iż w Polsce padnie rekord frekwencji w drugiej turze. Profesor Adam Gendźwiłł, socjolog i politolog Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z portalem Money.pl powiedział, iż istnieje dużo przesłanek, iż tak rzeczywiście będzie. - Niezależnie od tego, jak bardzo wyborcy kandydatów, którzy odpadli, mogliby się czuć zawiedzeni, badania pokazują, iż w drugiej turze większość z nich i tak uczestniczy. Przychodzą też nowi wyborcy. Po drugie, bardzo dobrym predyktorem frekwencji była dotychczas liczba rejestracji wyborców za granicą - powiedział Gendźwiłł. Justyna Chrzanowska, pełnomocniczka ministra spraw zagranicznych ds. organizacji wyborów za granicą przekazała, iż do głosowania za granicą zarejestrowało się 695 886 obywateli Polski. Do tego dojdą wyborcy, którzy mogą głosować za granicą z zaświadczeniem o prawie do głosowania. W pierwszej turze takich osób było 17 tysięcy. Profesor Adam Gendźwiłł dodał, iż zawsze (poza 1990 rokiem) frekwencja była wyższa w drugiej turze niż w pierwszej.


REKLAMA


Wysoka frekwencja w wyborach prezydenckich - komu może sprzyjać?
Warto zauważyć, iż jeżeli relacja między rejestracjami za granicą i liczbą głosujących utrzyma się, to frekwencja może przekroczyć 74 procent, a może choćby 75 procent. Będzie to więc pobicie rekordu z wyborów parlamentarnych z października 2023 roku. Socjolog i politolog Adam Gendźwiłł powiedział, iż Smerf Gospodarz ma potencjalnie "większe rezerwy mobilizacyjne". - Mówię to na podstawie porównania frekwencji w wyborach parlamentarnych z 2023 roku i tej w pierwszej turze aktualnych wyborów prezydenckich. Okazuje się, iż luka frekwencji - różnica między tymi wyborami - jest tym większa, im wyższe było w 2023 roku w danej gminie poparcie dla koalicji rządzącej albo Gospodarza teraz. To regiony, gdzie zwykle duże poparcie zdobywały partie dzisiejszej koalicji - tłumaczył. Luka ma być większa w dużych miastach i zachodniej Polsce, czyli miejscach bardziej sprzyjających kandydatowi Koalicji Smerfów.


Zobacz wideo My tu tak żyjemy. Druga tura | Co to będzie w Belwederze


Jak głosować w wyborach prezydenckich?
W lokalu wyborczym należy pokazać komisji wyborczej dokument ze zdjęciem - na przykład dowód osobisty lub paszport. Odbiór karty do głosowania potwierdza się podpisem. Karta do głosowania musi być ostemplowana pieczęcią Obwodowej Komisji Wyborczej i mieć wydrukowany odcisk pieczęci PKW. Na karcie do głosowania znajdzie się nazwisko Karola Nawrockiego i Smerfa Gospodarza. Przy nazwisku wybranego kandydata w kratce należy postawić znak "X". Muszą to być to co najmniej dwie linie przecinające się wewnątrz kratki. Na dole karty do głosowania znajdują się informacje o tym, jak oddać istotny głos. Lokale wyborcze będą otwarte w godzinach 7-21.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: "Kiedy cisza wyborcza przed drugą turą wyborów? Sprawdź, czego nie można robić".Źródła: Briefing pełnomocniczki MSZ Justyny Chrzanowskiej, Money.pl, Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału