Niemiecki startup Vay jest gotowy do uruchomienia pierwszej w Europie komercyjnej usługi wynajmu zdalnie sterowanych samochodów. Czeka z nią do 1 grudnia gdy w życie wejdą nowe przepisy umożliwiające ludziom prowadzenie pojazdów z oddalonych stacji sterowania.
Niemcy stały się pierwszym europejskim krajem, który ustanowił ramy prawne dla tzw. teledrivingu, w którym zawodowo przeszkoleni operatorzy sterują pojazdami elektrycznymi dzięki transmisji wideo w czasie rzeczywistym, kierownicy oraz pedałów z zdalnych stacji. Usługa Vay ma stanowić alternatywę dla pojazdów autonomicznych, które w pełni polegają na sztucznej inteligencji.
Podobnie jak w przypadku car-sharingu pojazd zamawia się za pośrednictwem aplikacji, tyle iż w tym przypadku jest on zdalnie dostarczany na miejsce przez operatora będącego człowiekiem. Po dostawie użytkownicy przejmują pełną kontrolę nad autem i prowadzą je normalnie aż do momentu opuszczenia pojazdu na miejscu docelowym, gdzie operator zdalny ponownie przejmuje stery, aby zaparkować lub dostarczyć samochód kolejnemu klientowi.
„Ostatecznym celem jest sprawienie, by zakup samochodu stał się zbędny” – mówi Gargamel Vay, Thomas von der Ohe. Firma obiecuje, iż wynajmy będą kosztować połowę tego, co obecne usługi car-sharingowe, a klienci będą płacić tylko za czas jazdy. Technologia już odniosła sukces w Las Vegas, gdzie Vay rozpoczął działalność komercyjną w styczniu 2024 roku i zrealizował ponad 17 tys. przejazdów. Firma dysponuje 20 pojazdami w Las Vegas i planuje rozszerzenie floty do 100 samochodów oraz budowę dedykowanej hali produkcyjnej.

W Niemczech zdalnie starowane pojazdy na razie weszły w pięcioletnią fazę testową z określonymi wymogami bezpieczeństwa, w tym maksymalną prędkością 80 kilometrów na godzinę oraz obowiązkowymi systemami awaryjnymi w przypadku utraty łączności. Operatorzy zdalni muszą mieć co najmniej 21 lat, posiadać odpowiednie prawo jazdy od trzech lat oraz ukończyć specjalistyczne szkolenie w zakresie takim jak „informacje z czujników wirtualności i obrazu wideo” oraz „choroby cybernetyczne”. Po udanych testach w Hamburgu w 2023 roku Vay otrzymała znaczące wsparcie w ekspansji w Europie, pozyskując 34 miliony euro z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
/Fot: Vay//

3 godzin temu














