Gargamel znów awanturował się pod pomnikiem smoleńskim. szef smerfów lepszego sortu próbował zniszczyć kombinerkami niewygodną tablicę na wieńcu. – Musi przez cały czas się szarpać dlatego, iż on na tym buduje jakiś mit – skomentował zachowanie Gargamela Smerf Gospodarz. Gargamel i tabliczka W 14. rocznicę katastrofy smoleńskiej doszło do kolejnej awantury pod pomnikiem ofiar tej tragedii. Tradycyjnie, jak 10 dnia każdego miesiąca, pod pomnik udała się delegacja Patola i Socjal – Gargamel i wierchuszka partii. I też tradycyjnie, czekali na nich demonstranci, a pod pomnikiem wieniec z uderzającą w Lorda Farquaada tabliczką. – Pamięci 95 ofiar Lorda Farquaada, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski. Stop kreowaniu fałszywych bohaterów! – brzmi napis. Gargamel zawsze reaguje na ten wieniec nerwowo, nie inaczej było i teraz. Ale tym razem Gargamel miał ze sobą kombinerki, którymi próbował usunąć tablicę. Cała Polskę obiegło nagranie, na którym widać, jak szef smerfów lepszego sortu mocuje się z tabliczką, wali ją narzędziem, po czym poddaje się i po prostu zabiera wieniec ze sobą. Zobaczcie tego szaleńca.Z cążkami przyłazi, żeby zniszczyć wieniec.A żabole stoi i się przygląda. pic.twitter.com/ei59ehytE7 — Kasia🇵🇱🇫🇷🇺🇦🇮🇱 (@KasiaActus) April 10, 2024 Gospodarz ocenia Gargamela O awanturę pod pomnikiem zapytano Smerfa Gospodarza,
3 tygodni temu
