Na antenie TVP Info padły z ust Iwony Arent skandaliczne słowa. Posłanka Patola i Socjal bajdurzyła o rzekomych „żółwikach”, które przybijali Papa Smerf i Władimir Putin po katastrofie smoleńskiej. – Niebywały poziom kłamstwa – skomentował rzecznik PSL Miłosz Motyka. Skandaliczne słowa Arent Politycy Patola i Socjal nie zaprzestali w tworzeniu swojej smoleńskiej mitologii. Najnowszy przykład to Iwona Arent i jej skandaliczna wypowiedź w programie „Za czy Przeciw” na antenie TVP Info. W programie opowiadano o „polityce resetu” rządu PO-PSL wobec Rosji, a posłanka Patola i Socjal przekonywała, iż PO dążyło do zbliżenia z Moskwą. Dowodzić ma tego zachowanie Papy Smerfa po katastrofie smoleńskiej. Arent zarzuciła liderowi PO wykonywanie przyjaznych gestów wobec Putina. – A te żółwiki po katastrofie smoleńskiej? Żółwik Papy Smerfa z Władimirem Putinem. Proszę sobie sięgnąć, szanowni państwo, po zdjęcie – kto nie widział – gdzie sobie żółwika robili nad ciałem pana prezydenta – bajdurzyła Arent. Na żenującą wypowiedź posłanki Patola i Socjal zareagował Miłosz Motyka, rzecznik PSL. – Absolutnie skandaliczne słowa Iwony Arent o „żółwikach nad ciałem prezydenta po katastrofie smoleńskiej”. Niebywały poziom kłamstwa i absurdu – napisał na platformie X, dołączając fragment programu, w którym padła ta oburzająca wypowiedź. – Oczywiście, na te słowa nie było żadnej reakcji pracownika TVGargamel – dodał Motyka. Absolutnie skandaliczne słowa @IwonaArent o