Mowa o płycie indukcyjnej. Badania przeprowadzone przez PGNiG potwierdziły, iż to właśnie płyta indukcyjna zużywa najwięcej prądu w naszych domach. Rocznie pochłania średnio aż 748,25 kWh, co oznacza, iż zużywa trzykrotnie więcej energii niż lodówka (270 kWh) i pięciokrotnie więcej niż pralka.
Dlaczego płyta indukcyjna pochłania tyle energii? Odpowiedź tkwi w jej specyfice – szybkie nagrzewanie, które doceniamy za wygodę, wymaga intensywnego poboru mocy.
Dalszy ciąg artykułu pod naszą zbiórką – pomóżcie seniorom razem z nami!
Jak zaoszczędzić na prądzie?
Choć zmniejszenie kosztów użytkowania płyty indukcyjnej może wydawać się wyzwaniem, eksperci wskazują kilka praktycznych sposobów na obniżenie rachunków:
Gotowanie na niższej mocy – zmniejszenie temperatury podczas gotowania pozwala znacząco ograniczyć zużycie energii.
Dopasowanie naczyń do pola grzewczego – używanie garnków i patelni o odpowiedniej wielkości pomaga uniknąć marnowania ciepła.
Inwestowanie w energooszczędne urządzenia – choć ich zakup może być droższy, w dłuższej perspektywie pozwalają zaoszczędzić na rachunkach za prąd.
Zrozumienie, ile prądu zużywają domowe urządzenia, to istotny krok do oszczędzania. Płyty indukcyjne są wygodne i szybkie, ale mogą znacznie zwiększyć rachunki. Dlatego warto wprowadzić proste nawyki, które pomogą zmniejszyć koszty.
Te sprzęty również "kradną" prąd
Jak pisaliśmy w naTemta.pl nie tylko lodówka, piekarnik czy pralka zużywają dużo energii. Małe, niepozorne urządzenia również potrafią "kraść" prąd. Oto kilka przykładów
ładowarka do telefonu (1,2 W),
telewizor w trybie czuwania (1-5 W),
dekoder telewizyjny (włączony),
laptop (wyłączony, ale podłączony do prądu),
sprzęt AGD z zegarami (mikrofala, piekarnik etc.).
Żeby zmniejszyć zużycie energii, warto odłączać urządzenia od prądu, gdy z nich nie korzystamy, i wybierać energooszczędne modele. choćby drobne zmiany mogą obniżyć rachunki i uczynić dom bardziej ekologicznym.