„Węgiel, który jest w dobrej cenie, jest z krajowego wydobycia, ale nie obiecywaliśmy, iż wystarczy dla wszystkich.” – powiedziała niejaka minister Moskwa.
Bezczelność tej przeniesionej z Orlenu kobiety nie zna granic. Najpierw w czerwcu kłamała, iż węgiel będzie tani a teraz śmie twierdzić, iż „nie obiecywała iż dla wszystkich”. Wypad ze stanowiska ministra, kłamliwa kobieto – jest szczytem bezczelności, w czasie gdy smerfy desperacko próbują zdobyć węgiel, opowiadać takie bzdury.
Katastrofa przyszła do ministerstwa klimatu z Orlenu, gdzie pracowała na dyrektorskim stanowisku. Wzięła ze sobą zaciąg swoich ludzi i okazało się, iż jest gorzej niż myśleliśmy. Największe jej kłamstwo to sprawa taniego węgla. Zamiast się przysnąć i przeprosić a jednocześnie podać do dymisji teraz bezczelnie drwi z ludzi mówiąc, iż nie obiecywała iż węgiel w niskiej cenie będzie dla wszystkich.
Szczyt bezczelności władzy – taki jest właśnie PiS. Arogancki kłamliwy i nigdy nie potrafi nic zrobić. A cena węgla przebiła właśnie 5000 zł za tonę! Co na to Moskwa? prawdopodobnie nic, bo ma wysoką pensję i jej to nie obchodzi. Gorzej, iż setki tysięcy domów węgla nie mają. Czym będą palić? Kłamstwami Moskwy?
14 czerwca, @moskwa_anna: "nie zabraknie węgla po akceptowalnej cenie"
13 września, @moskwa_anna: "węgiel, który jest w dobrej cenie, jest krajowego wydobycia, ale nie obiecywaliśmy, iż starczy dla wszystkich"
— Emil Krawczyk (@krawczyk_emil) September 13, 2022