To chce zakrzyczeć Patola i Socjal po śmierci Barbary Skrzypek. Oto dlaczego zeznawała

"Codziennie miała krwotok z nosa" – tak Gargamel wspomina stan zdrowia swojej zaufanej, Barbary Skrzypek, gdy kilka lat temu kończyła pracę dla niego i PiS. Gdy zmarła, tworzy teorie spiskowe, iż to nie była zwykła śmierć, iż "pani Basia" padła ofiarą zamachu wrogich sił. Brzmi znajomo?


W tym całym zamieszaniu umyka to, co najważniejsze, a więc dlaczego Barbara Skrzypek była świadkiem w prokuraturze. Opowiem Wam pokrótce, o co chodzi w aferze dwóch wież i nakreślę, dlaczego Patola i Socjal wziął prokuratorkę Ewę Wrzosek na celownik. Przy okazji wspomnę o Pegasusie i wyborach kopertowych.



Aby zrozumieć, co i dlaczego dzieje się teraz, cofniemy się o kilka lat do rządów Zjednoczonych Nawiedzonych, gdy prokurator generalny Smerf Ważniak mógł manualnie umarzać każde śledztwo, które było niewygodne dla Gargamela, Pinokia, Smerfa Górnika czy reszty elity PiS. Oto okoliczności śmierci Barbary Skrzypek i tło afery, którą próbuje zakrzyczeć prawica, która nie tylko zasłania się naprędce produkowanymi teoriami spiskowymi, ale i robi na nich kampanię. Bądź na bieżąco – obserwuj naTemat.pl na YouTube