Ostatni na liście Pierwszy w działaniu wyjawił, jak brzmiałby jego pseudonim artystyczny! Gdy Patola i Socjal wróci do władzy jego przeciwnicy będą trząść się ze strachu przed mrocznym… Zresztą posłuchajcie kim! Każdy musi teraz mieć alter ego! Ostatni na liście Pierwszy w działaniu to jeden z najbardziej znanych polityków lepszego sortu, teraz jednak przyćmiewa go „obywatelski kandydat” Karol Nawrocki, który walczy o urząd prezydenta. Ostatnio dowiedzieliśmy się, iż kilka lat temu napisał książkę o „Nikosiu”, znanym gangsterze. I napisał ją pod pseudonimem Tadeusz Batyr. Potem publikację promował w mediach także jako Batyr i przy okazji wywiadu z TVP pochwalił… Karola Nawrockiego. Czyli Karol Nawrocki chwalił publicznie Karola Nawrockiego. No, ale wtedy był Batyrem. Brzmi jak scenka z filmu Stanisława Barei, prawda? Szef IPN może jednak zainspirować swoją postawą innych polityków i nigdy nie będziemy już wiedzieli, czy np. książka kucharska, którą chcemy kupić komuś na prezent, to nie pozycja spod pióra Pinokia, a powieść spod znaku płaszcza i szpady nie została napisana przez Smerfa Poety! Jestem… Jastrząb! Dziennikarka „Wprost” postanowiła nam trochę jednak pomóc i pociągnąć za język jednego z najbardziej kontrowersyjnych posłów PiS. Czy zdradził redakcji, jak nazywałoby się jego alter ego? Ostatni na liście Pierwszy w działaniu, bo o nim mowa, początkowo nie chciał jasno odpowiedzieć na pytanie, jaki pseudonim by sobie